Sienkiewicz Motorsport na mecie Rajdu Elmot.
Zespół Sienkiewicz Motorsport w składzie: Marcin Sienkiewicz i Marek Bała startujący VW Polo Gti po bardzo zaciętej walce osiągnęli metę 32 Rajdu Elmot, I eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Dzisiejszy etap Rajdu był równie trudny i wymagający jak dzień wcześniej. Przypomnijmy – podczas I etapu Marcin Sienkiewicz wygrał większość odcinków specjalnych w swojej klasie, jednak strata czasowa spowodowana zmianą koła na trasie OSu odsunęła Sienkiewicza na drugie miejsce w klasie N2. Na koniec pierwszego dnia tracił 50 sekund do prowadzącego Bogdana Chomy.
Dzisiejszym założeniem było maksymalne odrobienie straty. Zaczęło się bardzo dobrze: Sienkiewicz wygrał pierwsze 5 odcinków specjalnych drugiego etapu i odrobił do Chomy ponad 30 sekund.
Marcin Sienkiewicz: „Od początku dzisiejszego etapu jechaliśmy bardzo agresywnie. Gdy odrobienie strat do Bogdana było na wyciągnięcie ręki, popełniłem błąd. Na 11 OSie złapałem pierwszego „kapcia”. Na szczęście przytrafiło się to blisko mety i straciliśmy na tym tylko 4 sekundy. Wygrana była jeszcze możliwa. Ponownie więc przyspieszyliśmy. Niestety na 14 OSie znowu popełniłem błąd i złapaliśmy dwa „kapcie”. Straciliśmy na tym odcinku prawie 4 minuty. Stało się jasne, że nie mamy szans na wygraną. Jechaliśmy więc spokojnym tempem do mety.”
Marek Bała: „Rajd oceniam pozytywnie. Nasza współpraca przebiegała bardzo dobrze, a walka z Bogdanem Chomą była niezwykle emocjonująca. Pozostał oczywiście lekki niedosyt, ponieważ osiągaliśmy bardzo dobre czasy. No cóż, takie są rajdy – przede wszystkim należy popełniać jak najmniej błędów. Już nie mogę się doczekać kolejnego startu – w ostatni weekend maja pojedziemy w kolejnej eliminacji RSMP – Rajdzie Polski.”
Na mecie w Świdnicy pierwsze miejsce w klasie N2 zajął Bogdan Choma pilotowany przez Michała Ranika w Peugeocie 106 Rally. Marcin Sienkiewicz z Markiem Bałą zajęli drugie miejsce w klasie i stracili do zwycięskiej pary prawie 3 minuty.
Marcin Sienkiewicz: „Gratuluję Bogdanowi równej i rozważnej jazdy oraz zwycięstwa w klasie. Nasza walka była bardzo równa i zacięta. Jestem dobrej myśli jeśli chodzi o kolejne rajdy. Auto spisało się znakomicie. Nowa „polówka” jest bardzo szybka, ale wymaga ode mnie jeszcze wiele nauki. W tej chwili auto jest znacznie lepsze niż moje umiejętności. Czeka nas na pewno jeszcze wiele nauki. Chciałbym podziękować warszawskiej firmie MABI za bardzo dobre przygotowanie rajdówki oraz portalowi Autoklub.pl za patronat medialny.”
Informacja prasowa
Zdjęcie: Jędrzej Łukowski
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.