Sprowadzeni na ziemię
Jeden z faworytów JWRC, Martin Prokop debiutuje w Rajdzie Meksyku, choć w ubiegłym roku zaliczył tam rekonesans.
- Trochę zapomnieliśmy o gorszych odcinkach, pamiętając tylko o tych pięknych fragmentach trasy, jednak rekonesans sprowadził nas na ziemię - powiedział Martin po dwudniowym zapoznaniu. - Piątek będzie jeszcze ładniejszy, za to oesy drugiego i trzeciego etapu są mocno rozbite. Aż mnie to trochę zaskoczyło.
Zapowiada się trudny rajd dla samochodu, a szczególnie dla opon. O wynikach zadecyduje to, jak każdy poradzi sobie z defektami. Wszyscy mamy ten sam problem. Ogólnie ten rajd będzie trudniejszy niż Sardynia czy Grecja, gdzie jak dotąd sądziłem, było najgorzej w mistrzostwach. Szczególnie martwię się o dużą ilość kamieni, miękkiej nawierzchni i różnych betonowych mostków. Byłoby źle, gdyby decydowała wyłącznie wytrzymałość samochodu - kto przejedzie trasę bez kłopotów.
Na tej wysokości silnik traci moc, ale w przypadku wolno ssącego silnika nic się nie da zrobić. Już na rekonesansie zauażyliśmy, że chwilami jedziemy jak na zakupy. To specyfika tego rajdu. Jest nas dziewięciu i jak jeden odpadnie, to ostatni ma punkt. Ale to nie jest nasza taktyka!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.