Tomasz Gryc: Skupiamy się na RSMP
Tomasz Gryc, który w zeszłym roku zaliczył dwa starty za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo IX, dziś kontynuował przygodę z napędzaną na cztery koła rajdówką i dzień spędził na testach samochodu.Na trasie, która z rana była wilgotna, warunki poprawiały się i pod koniec jazd asfalt był w wielu miejscach suchy oraz mocno zasyfiony.
Na testy wybrano jeden z odcinków na Dolnym Śląsku, zlokalizowany blisko granicy polsko-czeskiej. Na testach obecny był także znany z RPP Robert Kraus.- Jeszcze do końca nie wiemy, czy w najbliższym sezonie pojawimy się w tym Lancerze. Na 90% pojedziemy nim rajd zimowy, a co będzie dalej zobaczymy. Walczymy jeszcze o to, byśmy mogli wystartować czymś lepszym. Czas wszystko pokaże. Skupiamy się na RSMP - mówił Gryc.- To jest dosyć trudny odcinek. Staramy się zobaczyć, czy to ja psuję tor jazdy, czy samochód jest źle ustawiony. Uczę się wszystkiego od nowa. Barbórka Cieszyńska była przejechana z marszu, bez żadnych testów. Przed Barbórką Warszawską trochę pokręciliśmy się po jakimś placu i przejechaliśmy kilka kilometrów. Tutaj mamy czas, by na spokojnie zobaczyć, co z tego wyniknie - ocenił dzisiejsze jazdy.- Mam czas, by spokojnie myśleć i ten oes mogę przejechać kilka razy, na Barbórce Cieszyńskiej jechaliśmy dany oes dwa razy i ciężko porównać odczucia. Tam wchodził w grę nowy odcinek i nowy samochód. Tutaj znam już oes, choć jest trudno. Jest dużo błota i wody. Oes jest urazowy: jest wąski, jest dużo drzew i rowów. Staram się znaleźć lepsze wyczucie i jest coraz bardziej komfortowo. Czasy poprawiają się i poszerzam swoją wiedzę.- Nie liczyłem na śnieg, bo wiem jaka jest sytuacja. Chciałbym jednak pojeździć po nim, ale to nie oznacza, ze dzisiejszy dzień należy spisać na straty. Każdy kilometr jest dla mnie nauką - zakończył.
rozmawiał: Łukasz Łuniewski



fot. Łukasz Łuniewski
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.