Trening zaliczony
Krzysztof Lenartowicz z Szymonem Gospodarczykiem ukończyli słowacki Rajd Snina Vranov - dla obu młodych i utalentowanych zawodników był to doskonały trening i szkoła rajdowego rzemiosła.
Do przedostatniego odcinka specjalnego załoga Peugeota 206 XS klasyfikowana była na drugim (za Grzegorzem Grzybem) miejscu w klasie A6, jednak błąd popełniony podczas drugiego przejazdu 24-kilometrowej próby spowodował wizytę w plenerze, uszkodzenie zawieszenia i znaczne straty czasowe. Dla załogi najważniejsze jest jednak ukończenie zawodów, co równa się przejechaniu 135 km oesowych, z czego 110 (do momentu awarii) w przyzwoitym, rajdowym tempie. Krzysztof i Szymon zostali nagrodzeni przez organizatorów pucharami za zajęcie drugiego miejsca wśród zawodników, którzy nie ukończyli 25-tego roku życia.
- Start na Słowacji uważam za bardzo wartościowy - powiedział Krzysztof Lenartowicz. - Przejechaliśmy dużo trudnych kilometrów oesowych i zebraliśmy wiele doświadczeń. Wynik zapowiadał się dobrze. Niestety na przedostatnim oesie oddaliśmy niemal pewne, drugie miejsce w klasie A6. W wyniku mojego błędu opuściliśmy drogę krzywiąc mocno wahacz. Czas, jaki straciliśmy na wyjechanie z rowu i na podróżowanie ze skrzywionym wahaczem, to w sumie ok. 9 minut. Spowodowało to spadek na ostatnią pozycję w rajdzie. Na mecie okazało się, że byliśmy jedną z dwóch załóg kategorii Junior 2000. Dzięki temu dostaliśmy puchary za zajęcie drugiego miejsca. Nagrodę będę traktował raczej jako pamiątkę z super wyjazdu niż jako trofeum.
Sama jazda była szybsza niż na Rajdzie Pokale. Ale do osiągnięcia satysfakcjonującego poziomu potrzebnych jest jeszcze wiele startów. Cieszy pomoc starszych, rajdowych kolegów – przed startem dzięki podpowiedzi Piotra Adamusa udało się zlokalizować awarię naszej 206-tki, a na rajdzie polska załoga Suzuki Slovakia służyła nam swoimi radami. Serdecznie dziękujemy! Wyjazd nie doszedłby do skutku gdyby nie wartościowy pilotaż naszego rzecznika prasowego, który uczestniczył już kilkakrotnie w organizacji startów polskich załóg u Czechów i Słowaków. Dzięki niemu wiedzieliśmy, jak mamy się przygotować od strony logistyczno-administracyjnej.
- Rajd ten był dla nas bardzo dobrą nauką, która na pewno zaprocentuje w dalszych startach - dodał Szymon Gospodarzyk. - Trasa była bardzo zróżnicowana: ciasne partie, nawroty, wyboje, a także szybkie łuki w gęstym lesie. Chciałem serdecznie podziękować Krzysztofowi za świetną jazdę, naszym mechanikom za pracę, jaką włożyli w 206-tkę oraz kibicom którzy dopingowali nas do samego końca.
Starty Krzysztofa Lenartowicza wspierają Autogaj, Araneo oraz Autoserwis – Kraków, ul. Libertowska 5. Patronat medialny nad załogą sprawuje serwis internetowy www.rajdy.gery.pl
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.