Trzeci czas Kubicy
Superoes na terenie Parque Bicentenario w Guanajuato padł łupem Jari-Mattiego Latvali.
Sebastien Ogier, wolniejszy o pół sekundy, zwiększył przewagę nad Madsem Østbergiem o 2,5 sekundy. Robert Kubica zmieścił się w trójce na OS9 (+2,7).- To ciężki rajd i chłopcy mieli problemy. Mnie one też dotykały w przeszłości - powiedział Jari-Matti Latvala. - Te drogi są fajne, ale w drugim przejeździe pojawiają się kamienie i one nie wybaczają. Dla nas był to naprawdę dobry dzień. Kontrast pomiędzy pierwszą i drugą załogą na trasie staje się większy na drugiej pętli.- To był naprawdę udany dzień. Jestem całkiem zadowolony - mówił Sebastien Ogier. - Czeka nas jeszcze krótki superoes. Po południu było bardzo ciężko. Nie było łatwo utrzymać koncentrację. Rajd jest jeszcze bardzo długi.- Idzie nam dobrze - przyznał Robert Kubica. - Szczerze mówiąc byłbym zadowolony, gdyby jutro udało się utrzymać takie tempo. Jest trudno, zdradliwie. Nigdy dotąd tu nie byłem. Fundamentalne znaczenie ma utrzymanie się na drodze. Oczywiście, chcę się uczyć, więc musimy utrzymać tempo, ale przy tym pozostać na drodze.Thierry Neuville przegrał z Kubicą o jedną dziesiątą. - Cisnąłem jak diabli na tym odcinku. Jest fajnie, cieszę się samochodem. Atakowaliśmy aż do ostatniego zakrętu.- Nie było trudno, tylko mało perfekcyjnie - wyjaśnił Mads Østberg. - Złożyło się na to wiele rzeczy. Po południu tempo było dobre. Nadal się staramy. Szczerze mówiąc, jestem zadowolony z tego, co dotąd zrobiliśmy. Jutro od rana znowu będziemy cisnąć.Elfyn Evans zmieścił się w szóstce. - Szczerze mówiąc, mieliśmy ostrożniejsze podejście. Wieziemy dwa zapasowe koła. Przejechaliśmy odcinek bez problemów.Martin Prokop był wolniejszy o trzy dziesiąte od Evansa. - Po południu nie było dramatów, ale odcinki okazały się naprawdę trudne. Problem polegał na tym, że było bardzo ślisko.- Poprawiamy czasy - tak jak inni kierowcy - stwierdził Benito Guerra. - Nie podejmuję żadnego dużego ryzyka. Jak na pierwszy dzień jest OK.- Wiedzieliśmy, że to będzie trudny rajd - komentował Chris Atkinson. - Rano mieliśmy problemy, straciliśmy cztery minuty. Po południu było trochę zdradliwie. Jechałem szybciej, choć bez ryzyka.
Fot. P1 Sports
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.