Urwał się wahacz
27-letni Holender Peter Bijvelds nieoczekiwanie prowadzi po I etapie Rajdu Ypres - kierowca Lancera Evo VII przygotowanego przez Bijvelds Sport, wygrał trzy z ośmiu oesów i po ostatniej próbie dnia wyprzedził Krisa Princena.
Belg, który przesiadł się z N3-kowego Clio do Super 1600, był najszybszy na czterech odcinkach. Jednym najlepszym czasem popisał się Simon Jean-Joseph, trzeci w klasyfikacji.
Debiutujący we Flandrii, Michał Kościuszko spisuje się dzielnie i zajmuje 7 lokatę w A6, mając za sobą Loixa, Travaglię i Sveinsvolla. Młody krakowianin rywalizował z Leszkiem Kuzajem. Obydwaj tasowali się w wynikach. Po OS 7, Junior posiadał 0,4 sekundy przewagi. Potem w Subaru mistrza Polski urwała się nakrętka śruby mocującej tylny wahacz. Próba naprawy zawieszenia doprowadziła do przekroczenia limitu spóźnień i Kuzaj został zmuszony do wycofania się z rajdu. - Cóż mogę powiedzieć? W tej chwili jestem załamany. Jakoś nie układa nam się ten sezon - powiedział Kuzi, przed awarią trzeci w grupie N.
- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego dnia - mówił Michał Kościuszko. - Był to bardzo ciężki etap, chociaż liczył tylko osiem oesów. Jesteśmy w pierwszej dziesiątce rajdu, mając za sobą tak znakomitych kierowców jak Freddy Loix czy Renato Travaglia, wygrywaliśmy też oesy z pozostałymi polskimi kierowcami. Zdaję sobie z tego sprawę, że dzisiaj rywale na pewno przyspieszą i będzie ciężka walka o utrzymanie naszej pozycji. Nie mieliśmy żadnych przygód, nie złapaliśmy kapcia, nie było żadnych zbędnych strat czasowych. Ustawienie samochodu okazało się trafne, serwis nie miał nic do roboty oprócz zmiany kół i klocków hamulcowych, które na tym rajdzie zużywają się wyjątkowo szybko.
- Z jednej strony bardzo gorąco, z drugiej odcinki bardzo nierytmiczne, śliskie, deprymujące - komentował Jarek Baran. - Szybkie partie z krótkimi zakrętami i opory, które albo wyrastają nagle, albo są po bardzo długiej prostej i wtedy trzeba bardzo dokładnie dobrać miejsce w którym się hamuje. Był to więc bardzo trudny dzień, ale udało nam się pojechać dobrym tempem. Tak naprawdę ten rajd zaczyna się jednak dzisiaj i nawet tak dobrze pojechany pierwszy etap o niczym jeszcze nie świadczy.
Michał Sołowow i Maciej Baran wpadli do rowu na OS 1, tracąc 7,5 minuty. Jeden z faworytów, Larry Cols zajmował drugą lokatę, ale opuścił drogę na szybkim lewym zakręcie pod koniec OS 3 i złamał zawieszenie prawego przedniego koła Clio. Na pierwszym hamowaniu, przepustnica w C2-ce Freddy'ego Loixa pozostała otwarta i Fast Freddy znalazł się na poboczu. Przepustnica sprawiała kłopoty przez cały etap. Bernd Casier uszkodził zawieszenie na OS 3, a potem miał problemy z układem transmisyjnym 206-ki.
W Cats Rally, Pieter Tsjoen w Corolli WRC, wyprzedza kierowców Porsche - Patricka Snijersa (+1.20,4) i Marca Dueza (+1.58,3). Było sucho, jednak w nocy spodziewany jest deszcz, o którym marzy Bijvelds.
PO I ETAPIE
1. Peter Bijvelds/Bart Hissink (NL) Mitsubishi Lancer Evo VII 50.07,0
2. Kris Princen/Dany Colebunders (B) Renault Clio S1600 +1,5 (1. A6)
3. Simon Jean-Joseph/Jack Boyere (F) Renault Clio S1600 +13,0 (2. A6)
4. Xavier Bouche/Fabian Melin (B) Renault Clio S1600 +26,8 (3. A6)
5. Giandomenico Basso/Mitia Dotta (I) Fiat Punto Abarth S1600 +29,1 (4. A6)
6. Bernd Casier/Frederic Miclotte (B) Peugeot 206 S1600 +1.06,6 (5. A6)
7. Jan de Winkel/Radboud van Hoek (NL) Renault Clio S1600 +1.17,0 (6. A6)
8. Jasper van den Heuvel/Martine Kolman (NL) Mitsubishi Lancer Evo VII +1.20,1
9. Michał Kościuszko/Jarosław Baran (PL) Suzuki Ignis S1600 +1.27,1 (7. A6)
10. Freddy Loix/Robin Buysmans (B) Citroen C2 S1600 +1.29,3 (8. A6)
48. Michał Sołowow/Maciej Baran (PL) Renault Clio S1600 +10.58,1 (28. A6)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.