Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

W czyje miejsce Deutschland?

Jeśli Rajd Niemiec znajdzie się w kalendarzu przyszłorocznych Mistrzostw Świata, najprawdopodobniej stanie się to kosztem innej imprezy.

Zespoły fabryczne, głównie ze względów komercyjnych, popierają dążenie Niemców do organizowania eliminacji MŚ, ale jest mało prawdopodobne, aby przystały na poszerzenie kalendarza do 15 rajdów. Szczególnie że zmiana przepisów w przyszłym sezonie wymoże i tak dodatkowe wydatki na wystawienie trzech punktujących w klasyfikacji załóg. Jeśli więc Deutschland ma wejść, któraś z eliminacji z kalendarza wypadnie. Najprawdopodobniej los ten spotka jeden z rajdów europejskich.

„Chcielibyśmy żeby ta impreza zagościła w kalendarzu Mistrzostw Świata, ale w miejsce innej, a nie jako kosztowny dodatek.” – powiedział szef zespołu Peugeota, Corrado Provera, który podobnie jak włodarze konkurencyjnych teamów nie był jednak w stanie sprecyzować kto powinien Niemcom miejsca ustąpić. Plotki mówią o innej eliminacji asfaltowej – Sanremo, ale nikt nie sugeruje rezygnacji z tego rajdu głośno. Włochy są przecież dużym rynkiem motoryzacyjnym, a impreza przyciąga dziesiątki tysięcy kibiców. Może więc FIA nie będzie brała pod uwagę nawierzchni, na której rozgrywana jest impreza, i zdecyduje się na rezygnację z eliminacji szutrowej na rzecz asfaltowej. Taką opcję popierają przede wszystkim kierowcy francuscy, których zdaniem zmiana ta wyrównywałaby szanse na walkę ze skandynawskimi specjalistami od luźnych nawierzchni. W tej sytuacji na celowniku znalazłby się Cypr, który z obecnych rajdów ma najmniejszy staż w MŚ, a sam kraj jest, zdaniem specjalistów od marketingu, za małym rynkiem, aby gościć imprezę tej rangi. Z drugiej strony jednak, organizacja Rajdu Cypru była dotychczas uznawana za bardzo dobrą, byłby to więc wielki cios dla organizatorów i woda na młyn przeciwników Davida Richardsa. Właściciel praw telewizyjnych, będący szarą eminencją rajdowych Mistrzostw Świata, już dziś spotyka się ze sporą krytyką ludzi związanych z tym sportem od lat, uważających że Mister DR przesadza z komercyjnym podejściem do rajdów, wypaczającym ich niegdysiejszą świetność i ducha sportowej, ale romantycznej rywalizacji.

FIA stoi więc przed niełatwą decyzją. Z jednej strony pieniądze, które niewątpliwie wniesie do serialu niemiecki przemysł, z drugiej krytyka, na którą narazi się w razie wyrzucenia z kalendarza imprezy, będącej świętem dla kibiców, których nawet na malutkim Cyprze przybywa na OS-y więcej niż w Niemczech.

(k/wrn/ad)

Poprzedni artykuł Fabryki popierają Deutschland?
Następny artykuł Hyundai na trzy ? szansa czy wydatki?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry