Warszawski po OS9: Sołowow przed Bębenkiem.

Kielecki kierowca znalazł się na czele stawki po tym jak na koniec wczorajszego etapu w Subaru Leszka Kuzaja wystąpiły problemy techniczne i zawodnik ten otrzymał dodatkowo 40 sekund kary za spóźnienie. Również dziś Kuzi nie jest tym zawodnikiem, który nadaje tempo.

Na pierwszej dzisiejszej próbie najlepszy czas uzyskał Michał Sołowow zwiększając tym samym swoją przewagę nad Michałem Bębenkiem (Mitsubishi Lancer Evo VII) do 20 sekund. Bębenek był na tym oesie trzeci (+2,2s). Drugi czas uzyskał Tomasz Kuchar w Mitsubishi Lancerze Evo VI (+1,6s) i zbliżył się na 5,5s do Leszka Kuzaja, który na OS9 był czwarty (+5,2s).

Na dziesiątym odcinku specjalnym swoją wolę walki o zwycięstwo ponownie zasygnalizował Michał Bębenek. Uzyskał on najlepszy czas próby – o sekundę lepszy od Kuchara i 2,3s lepszy od Sołowowa. Różnica pomiędzy dwoma czołowymi załogami zmalała do 17,7s. Leszek Kuzaj na tym oesie uzyskał czwarty rezultat, ale strata 7,5s oznaczała spadek w generalce na czwartą lokatę. Kuchar awansował na trzecie miejsce i w tym momencie miał przewagę jednej sekundy nad mistrzem Polski.

Ostatnia próba pierwszej sobotniej pętli była bardzo krótka, bo liczyła zaledwie 1,54 km. Najlepszy był tu Tomasz Kuchar, który powiększył swoją przewagę nad Kuzajem do 7,5s. Kierowca Subaru był dopiero dziewiąty (+6,5s). Sołowow zanotował drugi czas (+2s) – o 0,9s lepszy od Bębenka. W ten sposób na trzy oesy przed końcem rajdu reprezentant Cersanit Rally Team prowadzi w rajdzie z przewagą 18,6s nad Bębenkiem. Zapowiada się ostra walka o zwycięstwo pomiędzy dwoma kierowcami siódmych ewolucji Lancerów. Trzecią pozycję zajmuje Tomasz Kuchar (+18,6s), a czwarty jest Leszek Kuzaj (+41,2s).

W Super 1600 na wszystkich trzech oesach najlepszy był Mariusz Pelikański w Peugeocie 206, jednakże po wczorajszych problemach ma on ogromną stratę czasową. Liderem tej kategorii jest Sebastian Frycz w Fiacie Punto. O niecałą minutę wyprzedza Michała Kościuszkę, który z kolei ma przewagę niecałych 27 sekund nad Grzegorzem Grzybem – obaj jadą w samochodach Suzuki Ignis.

Ostatnia pętla Rajdu Warszawskiego rozpoczyna się o godzinie 11:46.

(LEH)