Ba, nawet zaskakująco! Ale od początku... Około 5 minut przed wyjazdem na ceremonię startu, okazało się, że skrzynia biegów zablokowała się na wstecznym. Na szczęście nasz błyskawicznie działający serwis opanował problem i mogliśmy wystartować. W tej sytuacji naszym założeniem na rajd zostało "wszystko tylko nie wrzucanie wstecznego", ponieważ nie było pewności czy sytuacja się nie powtórzy. Dlatego w celu zminimalizowania szansy niepotrzebnych pomyłek, zastosowaliśmy metodę spokojnej jazdy z głową, na najuniwersalniejszym typie opony - "deszcz". Nie licząc mega ratowania na OS 1 oraz nakarmienia naszego Clio dwiema oponami z wygrodzenia na OS 3, rajd został przejechany bez przygód. Podsumowując, dojechaliśmy do mety zestresowani i zmęczeni ale szczęśliwi - z pucharami za 3 miejsce w klasyfikacji generalnej oraz pierwsze w klasie K4.Nie udałoby się osiągnąć tego wyniku bez naszych partnerów firm: SoftNet - systemy bankowe, W&W SERWIS Żywiec, Auto Moto Service Gilowice, Eksabajt Coverain Studios oraz PEZDRIVE. A także: Mariusza, Piotrka, Artura i Mirka - bardzo Wam dziękuję! Fot. Marcin Godyń.
GRZEGORZ MIKSA: - Rajd zaczęliśmy w bardzo trudnych, deszczowych warunkach. Pod koniec 1 oesu straciliśmy znaczną część mocy naszego samochodu, co skutkowało przejechaniem kolejnych dwóch odcinków dużo wolniej niż byśmy tego chcieli. Awarię udało się jednak naprawić na serwisie, za co dziękuję mechanikom, którzy sprawdzili się naprawdę świetnie. Niestety, problemy z samochodem mocno mnie dekoncentrowały, co było powodem moich kolejnych błędów, np. przestrzelonym hamowaniem czy potrąconą szykaną. Najważniejsze, że w końcu zdobyłem doświadczenie z Subaru w bojowych, deszczowych warunkach, co pozwoliło mi poznać słabe strony samochodu. Pojawiło się kilka problemów, które będziemy starali się rozwiązać w miarę możliwości finansowych. Dziękuję mojemu pilotowi oraz Sponsorom i Partnerom, dzięki którym mogę startować w rajdach. Są to: Bielmar, sieć kin Helios, TGHangars, Ulter, Kocierz Hotel&SPA, Usuwanie wgnieceń bez lakierowania – Marcin Walczak, Radio Bielsko, Radio Express, portal bb365.info. Dziękuję również kibicom, którzy jak zwykle nie zawiedli. Gorąco zapraszam do kibicowania także podczas kolejnego rajdu, który odbędzie się 17 maja w Będzinie!
MICHAŁ KOZŁOWSKI: - Rajd Mikołowski przeszedł do historii. Trzecią edycję tych zawodów będziemy, podobnie jak zeszłoroczny rajd, wspominać bardzo pozytywnie. Tym razem obyło się bez problemów technicznych, za co chcielibyśmy serdecznie podziękować Dominikowi Beczale z Monster Garage, który podobnie jak na Rajd Elmot, świetnie przygotował naszą Hondę. Dzięki temu mogliśmy skupić się na jeździe, a jedynymi wyzwaniami był odpowiedni dobór opon, który zresztą, ze względu na zmieniającą się pogodę nie należał do łatwych. Na pierwszej pętli trafiliśmy z ich doborem tylko na jednym OSie i na kolejny przejazd trzech odcinków postanowiliśmy zaryzykować. Niestety, skończyło się to pogorszeniem trakcji i spadkiem o kilka miejsc w klasyfikacji rajdu. Z drugiej strony zdobyliśmy jednak kolejne cenne doświadczenia, które na pewno zaprocentują w przyszłości. Nasz długofalowy plan będziemy konsekwentnie realizować podczas Rajdu Zamkowego, na który serdecznie zapraszamy. Chcielibyśmy z całego serca podziękować naszym kibicom za wsparcie na odcinkach, które dodaje nam ogromną siłę do dalszej walki i doskonalenia rajdowego rzemiosła. Dziękujemy również ekipie turboteam.org za oprawę medialną i wsparcie podczas całego weekendu, oraz firmie Tranzit, bez której ten start nie doszedłby do skutku.
SZYMON CIEŚLAK: - Naszym założeniem była przede wszystkim nauka nowego samochodu, a techniczne odcinki Rajdu Mikołowskiego bardzo temu sprzyjały. Od początku do końca jechaliśmy swoje, nie zwracając uwagi na wynik, szczególnie, że nie znaliśmy czasów naszych rywali. Ogólnie obyło się bez błędów poza jednym przestrzelonym hamowaniem na drugim oesie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pierwszego miejsca. Chcieliśmy podziękować naszym partnerom, bez których start nie byłby możliwy - firmom Nowy Roździeń, Skalny Szczyrk, Okna Śląsk, a także GG Car Sport za świetnie przygotowane auto.
MACIEJ JODŁOWSKI: - Jestem zadowolony z osiągniętej mety, bo była ona nadrzędnym celem na ten rajd. Jechało mi się bardzo dobrze, wydaje mi się że jednak jechaliśmy dosyć spokojnie, ale takie było założenie. Niestety nie ustrzegliśmy się kilku błędów wynikających z braku doświadczenia, ale wiemy co mamy poprawić i to jest najważniejsze.
PIOTR KOKOSZKA: - Niestety, kapeć na OS1 i zmiana kół przed OS2 spowodowały dużą stratę i w rezultacie spadliśmy na koniec stawki. Pozostałe odcinki pojechaliśmy spokojnie, choć dobrym tempem i uzyskaliśmy nawet kilka dobrych czasów w ścisłej czołówce rajdu. Za trzy tygodnie kolejna runda Mistrzostw Śląska - Rajd Zamkowy. Zapraszamy 18 maja do Będzina! Dziękujemy partnerom za umożliwienie nam startu: TRANS-ORION, siłowni Total Fitness z Myślenic, stacjom paliw Lampa, Olimp Sport Nutrition. Wsparcie medialne zapewnia Crow Media i radio KRK.fm
MATEUSZ SIADAK: - 3. Rajd Mikołowski - pierwszy poważny start w sezonie 2014, mimo kilku drobnych incydentów na trasie uważam za bardzo udany. Jesteśmy na mecie, auto całe i udało się wywalczyć 3 miejsce w Pucharze Peugeot/Citroen oraz 13 w klasyfikacji generalnej! Łatwo nie było, warunki na oesach zmieniały się z minuty na minutę. Zdarzało się, że załogi startujące przed nami jechały jeszcze po suchym, podczas gdy w chwili naszego startu zaczynało padać :) Takie sytuacje to kwintesencja rajdów, więc nie narzekamy tylko niezmiernie cieszymy się, że mogliśmy się z nimi zmierzyć.
JAREK SKWAREK: - Ogromnie cieszymy się z przebiegu 3. Rajdu Mikołowskiego. Tegoroczna impreza, chociażby z uwagi na format (3 odcinki w pętli) była naprawdę wymagająca. Jakikolwiek poważniejszy błąd na pierwszym odcinku skutkowałby kłopotami na pozostałych bez szans na naprawę. Unikaliśmy tego typu problemów, starając się naciskać możliwie mocno, zakładając że chcemy być na mecie. Plan zrealizowany w 100%. Trzecie miejsce w mocno obsadzonej klasie PPC smakuję naprawdę dobrze! Z tego miejsca pragniemy podziękować wszystkim załogom na fantastyczną atmosferę, organizatorowi dziękujemy za bardzo profesjonalnie i na bardzo wysokim standardzie przeprowadzoną imprezę. Już od jutra zaczynamy przygotowania do kolejnej rudny RSMŚl. Rajdówkę czeka przegląd i dopieszczenie w FC Auto - serwis i części do samochodów francuskich. Serdecznie zapraszamy na nasz kanał filmowy - www.youtube.com/user/FCautoRT. Do zobaczenia na Rajdzie Zamkowym! Fot. Dariusz Nycz.
ROBERT KRAUS: - Kilka słów podsumowania po 3 Rajdzie Mikołowskim! Nie podamy oficjalnego wyniku, bo go nie znamy. Na pewno nie jest on satysfakcjonujący... Popełniliśmy dużo błędów. Już na pierwszym odcinku złapaliśmy kapcia. Na trzecim rozbiliśmy szykanę, po czym nasz "lew" zastrajkował i nie chciał odpalić. Na czwartym nie wyhamowaliśmy do lewego oporu i skończyło się u kogoś na podwórku taranując bramę... Trasy, które przygotował organizator, były bardzo techniczne, szczególnie pierwszy odcinek, który w 3/4 swojej długości był wielkim KJSem. Dla nas była to kompletna nowość, dlatego szczególnie cieszymy się z zebranego doświadczenia i obecności na mecie. Duże słowa uznania dla organizatorów za sprawne przeprowadzenie rajdu na najwyższym szczeblu. Dziękujemy kibicom za doping i ciepłe słowa. Na pewno nie był to jednorazowy start w RSMŚl! Start RK Rally Team wspiera Hurtownia Elektrotechniczna ELSTAR-MAX.
ŁUKASZ HABAJ: - Mimo krótkiego, ale intensywnego startu jestem bardzo zadowolony. Jazda tym autem jest wspaniała i już od pierwszych zakrętów byłem bardzo zadowolony. Auto wymaga jeszcze dopracowania kilku szczegółów, ale już teraz wiemy, że posiada ogromny potencjał. Dziś czułem się lepiej niż dziesięć lat temu, gdy wygrałem oes w Rajdzie Cieszyńska Barbórka. To auto daje dużo więcej frajdy z jazdy i dziś warunki dla wszystkich były podobne w przeciwieństwie do tych panujących w 2004. Ponadto nasz czas na pierwszym oesie nie był zły. Jestem bardzo szczęśliwy, że pokonałem ten jeden oes i już nie mogę doczekać się kolejnych. Dziękujemy wszystkim za ogromne wsparcie oraz zainteresowanie naszym startem, a kibiców eSKY.pl Rally Team przepraszam, że tak krótko mogliśmy cieszyć Was naszą jazdą. Teraz skupimy się na poszukiwaniu części zapasowych. Półoś, którą uszkodziliśmy dzisiaj, można kupić tylko we Włoszech, co lekko zmienia nasze plany i mam nadzieję, że będziemy mogli znowu pojawić się w tym samochodzie na Rajdzie Bocheńskim.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.