Z kroniki Sebastiena

- Jestem naprawdę szczęśliwy, że udało nam się wygrać. Niemal nie mieliśmy nadziei na sukces w Akropolis, bo jak pokazuje statystyka, tego typu rajdy stanowią pole do popisu dla Forda.

Zwycięstwo przyniosło nam dużą ulgę. Ten wynik pokazuje między innymi, że modyfikacje ustawienia samochodu przyniosły skutek. W niedzielę nie podejmowaliśmy już żadnego ryzyka. Kontrolowaliśmy tylko przewagę upewniając się, że będzie wystarczająca. To jeden z pierwszych rajdów w mojej karierze, podczas którego tak ważne było regulowanie tempa jazdy.

Przewidywaliśmy, że ten rajd przyniesie test dla amortyzatorów, a przede wszystkim opon. Drogi były tak zniszczone, że najważniejsze stało się przejechanie odcinków bez przygód. Fizycznie musieliśmy sobie radzić z upałem. Włączaliśmy nawet ogrzewanie na dojazdówkach, żeby poprawić nawiew na chłodnicę i ulżyć silnikowi.

Bardzo się cieszę, że w połowie sezonu znowu jestem na czele mistrzostw. Mamy tylko punkt przewagi, ale wygraliśmy pięć z siedmiu rajdów! Teraz spróbujemy utrzymać prowadzenie dłużej, niż poprzednim razem. Dzięki piątemu miejscu Sordo, w mistrzostwach producentów też wypadliśmy dobrze. Dani udowodnił, że jest bardzo konkurencyjny na szutrze. To budujące na przyszłość.

Co do naszej sytuacji w obydwu mistrzostwach, jest lepiej niż mogliśmy oczekiwać w styczniu. Pierwsza część sezonu zazwyczaj faworyzuje Forda, natomiast druga bardziej sprzyja nasemu Citroenowi.

Dziękuję za to, że wspieraliście mnie podczas tego rajdu. Pisząc kronikę mogłem się przekonać, iż Daniel jest znacznie lepszym pilotem niż kierowcą!