Za szybko zaczął

Latvala wyszedł na czoło po najlepszym czasie na La Cumbre - Agua de Oro, a na Ascochinga - La Cumbre, wygranym przez Sordo, był dopiero piąty.

- Pod koniec straciłem trochę czasu, bo było dużo kurzu - mówił Dani Sordo na mecie OS 3. - Na początku bardziej ryzykowałem, niż na poprzednim oesie. To był szybki, bardzo fajny odcinek. Mam duże zaufanie do samochodu.

- Nie jest źle, nie ma paniki - stwierdził Mikko Hirvonen. - To był dla nas dobry poranek, lecz do końca jeszcze daleko. Myślałem, że problemem będzie kurz. Na pierwszym odcinku trochę się kurzyło, ale teraz było OK.

- Nadal wszystko dobrze - zapewniał Jari-Matti Latvala. - Na tym odcinku przeżyliśmy dramat w ubiegłym roku, poza tym trochę się kurzyło, więc pojechałem ostrożniej. Najszybciej przejechałem pierwszy oes, ale to nie był mój cel. Mierzę w 4-5 miejsce.

Sebastien Loeb otwierający trasę, mieści się w czwórce, tracąc 6,8 sekundy do Sordo. - Na pierwszym oesie nie było zbyt dużo luźnego szutru, teraz - nie wiem. Ogólnie pozycja na drodze nie stanowi problemu. Na poprzednim odcinku straciliśmy trochę czasu, teraz powinno być lepiej, bo poprawiła się przyczepność. Nie widzę międzyczasów. Może system nie działa? Jest OK. W tej chwili jestem całkiem zadowolony.

Petter Solberg utrzymuje Xsarę w piątce. - Nie jest źle! Bardzo mocno cisnę, przeprowadzamy duży atak, jedziemy w limicie. Czasy są zaskakująco dobre, lepsze niż oczekiwałem.

Henning Solberg traci do brata 11,7 sekundy. - Muszę wyciągnąć więcej z samochodu. Nie mam właściwie ustawionego zawieszenia. Spróbujemy mocniej cisnąć.

- Mamy trochę kłopotów - przyznał Matthew Wilson. - Dużo straciłem na początku odcinka. Trudno jechało się w kurzu i może byłem zbyt ostrożny.

Federico Villagra awansował do ósemki po OS 3, mijając Conrada Rautenbacha. - Na poprzednim odcinku zatrzymaliśmy się na zakręcie. Ten oes był OK - informował El Coyote.

Gabriel Pozzo wyprzedza Toshiego Araiego w PCWRC. Alessandro Bettega, najszybszy w JWRC na OS 2 i 3, ma za sobą Michała Kościuszkę (+32,3) i Aarona Burkarta (+39,2).

Fot. rallyargentina.com