Zaatakują na asfalcie
Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak wygrali ostatni oes w PWRC, kończąc piątkową część hiszpańskiej rundy na drugim miejscu, ze stratą 35,9 sekundy do Patrika Flodina.
- Wygraliśmy dwa odcinki specjalne i jesteśmy sklasyfikowani na drugim miejscu w stawce. Tak więc, dla nas był to bardzo udany ale i bardzo trudny dzień - powiedział Michał Kościuszko. - Przejechaliśmy 750 kilometrów, w tym 160 oesowych podzielonych na sześć bardzo wymagających odcinków specjalnych. Zmagania rozpoczęliśmy o godzinie 8.00 rano a skończyliśmy dopiero o północy. Dwie próby pokonywaliśmy w nocy i było to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie na hiszpańskich szutrach. Przed nami jeszcze 250 kilometrów oesowych i dwa długie dni na nawierzchni asfaltowej. Sobotnie zmagania zaczynamy od prawie 46-kilometrowego odcinka, który może zmienić dotychczasową klasyfikację i rywalizacja może rozpocząć się na nowo.
- Mogło być więcej - odrzekł Patrik Flodin, poinformowany o przewadze nad Kościuszką. - Ten odcinek przejechaliśmy na trzech cylindrach, a na starcie pracowały tylko dwa cylindry. Cieszę się, że nie straciłem więcej czasu. Jestem trochę zaskoczony. To stało się na poprzednim odcinku. Na drodze była duża nierówność i potem silnik zaczął pracować na trzy cylindry. Mam nadzieję, że pomoże wymiana świec, ale nic nie wiadomo. Może silnik uległ uszkodzeniu...
- Jestem zadowolony z odcinka - oświadczył Benito Guerra. - Pierwszy raz jechałem na szutrze w nocy. Nie oczekiwałem dzisiaj dobrego wyniku. Zamierzam zaatakować na asfalcie.
- Przed rajdem raczej czekałem na szuter - przyznał Martin Semerad. - Wiedzieliśmy po testach, że z powodu opon tracimy do rywali na asfalcie. Jesteśmy wolniejsi o 2 sekundy na kilometrze. To nie brzmi dobrze.
- Odcinki były bardzo zdradliwe - komentował Dmitrij Tagirow. - Nie było łatwo przetrwać, ale jakoś nam się udało. Nie podejmowaliśmy żadnego ryzyka.
Fot. GEPA
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.