Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajdzie Kormoran nasza załoga jadąca dobrze znaną Corsą VK Super 1600 chciała pokazać się z dobrej strony na asfaltowej, czwartej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski - 5. Rajdzie Nikon. Suma punktów uzyskana od początku sezonu przez naszą załogę dawała jej trzecie miejsce w klasyfikacji Super 1600, tuż za utytułowanym Sebastianem Fryczem i prowadzącym w klasie Grzegorzem Grzybem.

Pierwszy dzień rajdu przywitał zawodników zmienną, charakterystyczną dla gór Sowich pogodą. Od startu było wiadomo, że tylko rozważna jazda może przynieść końcowy dobry rezultat. Od pierwszego oesu Michał z Jarkiem utrzymywali się w dziesiątce najszybszych załóg, aby pod koniec dnia zameldować się na mecie I etapu na wysokiej 4 pozycji w klasyfikacji generalnej i drugiej w klasie Super 1600. Przed załogą EFL Chłopskie Jadło Rally na metę I etapu przybyli bracia Bębenkowie (Lancer Evo VII), Grzegorz Grzyb, Przemysław Mazur (Suzuki Ignis Super 1600) oraz Tomasz Czopik, Łukasz Wroński (Lancer Evo VI).

Michał Kościuszko:

"Starałem się jechać szybko i czysto, chociaż nie obeszło się bez kapcia na Michałkowej. Straciłem tam sporo czasu. Nie będzie łatwo ponieważ za mną znajdują się doskonali zawodnicy, którzy będą chcieli za wszelką cenę przebijać się w górę tabeli. Oby było sucho."

Sześć odcinków specjalnych długości przeszło 90 km miało rozstrzygnąć o kolejności wjazdu załóg na metę 5. Rajdu Nikon. Utrzymanie wysokiego miejsca w klasyfikacji generalnej oraz drugiego w „ośce” było priorytetem dla załogi Kościuszko - Baran. Na pierwszym odcinku sobotniego etapu (os-11) załoga EFL Chłopskie Jadło Rally zanotowała trzeci czas w generalce, natomiast odcinek 13 dostarczył dużo emocji naszym zawodnikom. Michał z Jarkiem stracili sporo czasu na skutek jazdy z przebitą oponą. Po dokonaniu niezbędnych napraw w serwisie załoga wyjechała na ostatnią pętlę rajdu. Tym razem bez komplikacji Michał pokonał trzy oesy, dowożąc na metę życiowy wynik: 5 miejsce w generalce, 2 w klasie Super 1600 i prowadzonej klasyfikacji F2.

Michał Kościuszko:

"Bardzo się cieszę. Ukończyłem wszystkie rajdy w tegorocznych Mistrzostwach Polski na przyzwoitych pozycjach, zajmujemy drugie miejsce w Super 1600. Po doświadczeniach szutrowych udało się nam przyzwoicie pojechać na asfalcie i osiągnąć piąte miejsce w generalce. Na początku sezonu nie marzyłem o takich rezultatach. Za te wyniki specjalne słowa podziękowania należą się całemu zespołowi, a w szczególności mojemu ojcu, którego doświadczenie w tym sporcie jest nieocenione."

Jarosław Baran:

"To był bardzo trudny i wymagający rajd. Michał spisał się znakomicie wywalczając pierwszego dnia dobrą pozycję i nie tracąc jej dnia następnego. Zebrał kolejne cenne doświadczenia."

Poprzedni artykuł Argentyna po OS21: Citroeny na czele
Następny artykuł Michał Bębenek ? Jesteśmy ogromnie szczęśliwi.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry