Zaniepokojony Oleksowicz

W dniu dzisiejszym Polacy przejechali w sumie 133,82 km oesowe podzielone na 9 prób. Po dwóch dniach rywalizacji załoga zespołu Castrol TRW MOTOINTEGRATOR plasuje się na piątej pozycji w klasyfikacji SWRC.

- Odcinki są przepiękne, kibiców jest mnóstwo, więc tym bardziej żałujemy, że nasze tempo nie pozwala nam na nawiązanie walki z czołówką - mówi Maciek Oleksowicz. - Nie mamy większych problemów z samochodem, więc zastanawiamy się, gdzie leży problem. Podczas oesów wydaje nam się, że jedziemy dobrze, a na mecie okazuje się, że czas nie odpowiada naszym oczekiwaniom. Przyznam, że jesteśmy zaniepokojeni tym, skąd się to bierze. Oczywiście, rozmawialiśmy z Finami i wygląda na to, że w tym niesamowicie szybkim rajdzie doświadczenie jest kluczowe. Trzeba trzymać gaz w podłodze, czego chyba jeszcze muszę się nauczyć. Po przygodach w Nowej Zelandii trochę brakuje pewności i to także ma wpływ na moją jazdę.

Próbujemy się rozpędzać, ale czołówki nie będziemy już gonić, więc jutro chcemy jechać czysto i unikać błędów. Wczoraj trasy były idealnie równe. Dzisiaj, na drugiej pętli, oesy były już mocno zniszczone - na drodze pojawiały się kamienie, korzenie i koleiny. Jutrzejsze odcinki to powrót na równe i szerokie drogi, więc warunki będą świetne do czerpania frajdy z jazdy. Przez cały dzień było pogodnie, około 20 stopni, dopiero na ostatnim oesie zaczęło lekko siąpić.

Fot. Marcin Rybak