Zdenerwowany Delecour
Francois Delecour odniósł szóste zwycięstwo z rzędu w mistrzostwach Rumunii, drugie w tym roku.
Nadal w Peugeocie Power Car Teamu, Delecour pokonał Bogdana Mariscę o 11 sekund w Timis Rally bazującym w Timiszoarze. Delecour oddalił się na 29 punktów od wicelidera mistrzostw, Gergely'ego Szabo.Szósty po kłopotach z transmisją na porannym oesie Criciova, Delecour objął prowadzenie wygrywając pierwszy przejazd odcinka Nadrag, najdłuższego w piątkowym etapie. 50-latek odniósł jeszcze pięć oesowych sukcesów i zakończył dzień z przewagą 11 sekund nad Valentinem Porcisteanu. Kolejne lokaty zajmowali Bogdan Marisca (+15,4), Gergely Szabo (+18,3) i Marco Tempestini (+29,4).Krótka skrzynia biegów, pozwalająca rozpędzić się tylko do 175 km/godz., przeszkodziła liderowi na Juresti 1, wygranym przez Szabo. Bogdanowi Mariscy w deszczu popsuły się wycieraczki. Szabo założył z przodu slicki, wpadł w deszcz i poniósł straty na Nadrag 2. Na następnym w programie, Firdea Lac 2, silnik Lancera Węgra pracował na trzy cylindry. Dan Girtofan również miał kłopoty z silnikiem. Valentin Porcisteanu ześlizgnął się z drogi na OS 7. Superoes w centrum miasta Lugoj zakończył się sukcesem Tempestiniego. Szabo źle skręcił i stracił 13 sekund, spadając z drugiej na czwartą lokatę.W sobotę zarządzono przejazdówkę na Poganesti 1 i 2. Powodem była zbyt wysoka średnia uzyskana poprzedniego dnia, gdy oes przejeżdżano w przeciwnym kierunku. Delecour przegrał Surduc z Szabo i Mariscą, ale wziął rewanż na 14,4-kilometrowym Hauzesti. Podobnie jak Szabo, Francuz kończył Surduc 2 na przebitej prawej przedniej oponie. Strata lidera wyniosła 11 sekund. Kapeć kosztował Szabo dwukrotnie więcej czasu. Bogdan Marisca wygrał N-ką Hauzesti 2, a na końcowym superoesie w Timiszoarze zaszalał Gergő Szabo.- To był trudny, stresujący rajd - powiedział Francois Delecour. - Przez cały czas odczuwałem zdenerwowanie, bo widziałem, że nasza przewaga jest minimalna. Większość samochodów turbo była od nas szybsza. Rano zmierzono nam tylko 174 km/godz. i nic nie mogliśmy zrobić. Miałem szczęście, że nie straciliśmy więcej czasu po przebiciu opony, co przytrafiło się Szabo. Rajd był ładny. Nie rozumiem tylko, dlatego kończono oesy długimi prostymi.TIMIS RALLY1. François Delecour/Dominique Savignoni (F) Peugeot 207 S2000 51.20,22. Bogdan Marisca/Sebastian Itu (RO) Mitsubishi Lancer Evo IX +11,93. Valentin Porcisteanu/Dan Dobre (RO) Mitsubishi Lancer Evo X R4 +31,04. Marco Tempestini/Dorin Pulpea (I/RO) Skoda Fabia S2000 +1.00,55. Dan Girtofan/Adrian Berghea (RO) Skoda Fabia S2000 +1.00,56. Gergely Szabó/Karoly Borbely (H) Mitsubishi Lancer Evo X R4 +1.16,67. George Grigorescu/Tudor Marza (RO) Subaru Impreza WRX STI N14 +1.35,68. Daniel Ungur/Anton Avram (RO) Mitsubishi Lancer Evo VI +2.06,89. Edwin Keleti/Botond Csomortáni (RO) Mitsubishi Lancer Evo X +2.43,810. Alexandru Filip/Bogdan Iancu (RO) Renault Clio R3 +3.07,8PUNKTACJA MISTRZOSTW RUMUNII1. Delecour 55, 2. Szabo 26, 3. Porcisteanu 24,6, 4. Botka 21,6, 5. Keleti 18,4, 6. Marisca 18,0.
Fot. autorally.ro
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.