Zostało 10 sekund
Przed końcową pętlą Rally de Portugal, Sebastienów Ogiera i Loeba dzieli 10,1 sekundy.
Mistrz świata przejechał Loule o 4,8 sekundy szybciej od lidera rajdu. Dani Sordo odebrał trzecie miejsce Petterowi Solbergowi, któremu nie udało się naprawić uszkodzonego układu kierowniczego C4-ki.
- Jadę absolutnie w limicie - przyznał Sebastien Loeb. - Pierwszy odcinek był OK, drugi - kompletnie zły.
- Nie jest źle - mówił Sebastien Ogier. - Będzie bardzo ciasno. Nie przeprowadzamy maksymalnego ataku. Musimy dojechać do mety. Na drugiej pętli będzie ciężko, ale zwycięstwo jest możliwe. Z pewnością chcę wygrać.
- Jest naprawdę dobrze - ocenił Dani Sordo. - Mikko jedzie bardzo szybko, my mocno się staramy. Miałem trochę kłopotów z oponami.
- Układ kierowniczy jest zupełnie poluzowany - powiedział Petter Solberg. - Było bardzo niebezpiecznie. Jechało się bardzo, bardzo trudno. Oczywiście, straciliśmy czas, ale nie tak dużo. Mogło być gorzej. Naprawdę chcę zająć trzecie miejsce.
- Staram się jak mogę, żeby dostać się na podium - zapewniał Mikko Hirvonen. - To dla nas ciężki weekend i teraz naprawdę musimy postarać się o awans.
Matthew Wilson przegrał oes o 42 sekundy. - Mamy kłopoty z układem kierowniczym. Coś się urwało i podczas jazdy wyrywa mi kierownicę z rąk.
Henning Solberg zatrzymał Focusa na oesie. Nie ładował akumulator, wyczerpała się bateria, przegrzewał się silnik. Na siódme miejsce przesunął się Mads Østberg - Pierwszy odcinek był całkiem udany, na drugim mieliśmy dużo alarmów z silnika. Po prostu jedziemy do przodu. Kiedyś samochód się zepsuje, ale mam nadzieję, że po rajdzie.
Nasser al-Attiyah, lepszy o 5,5 sekundy o P-G Anderssona, odniósł kolejne oesowe zwycięstwo w SWRC. Michał Kościuszko uzyskał siódmy czas na Loule, ponownie zostawiając za sobą Xeviego Ponsa. Po pętli prowadzi Jari Ketomaa przed Ponsem (+3.23,3) i Kościuszką (+5.27,0).
Fot. Marcin Kaliszka
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.