Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Zostało Bemowo

Piotr Jędrusiński w Pucharze PZM i Maciej Oleksowicz w klasie Gość, prowadzą w 34 Rajdzie Warszawskim przed końcowym, 1,8-kilometrowym superoesem na Bemowie.

Załogi pokonują obecnie 89-kilometrową dojazdówkę z Maciejowic do Warszawy.

Trzecią pętlę rozegrano w ulewnym deszczu. Przed Wilgą 3 wycofał się Kamil Butruk, zajmujący trzecie miejsce w klasie Gość. - Na poprzednich Maciejowicach rozsypał nam się tylny dyfer - powiedział Autoklubowi pilot Maciej Wilk. - Po serwisie stwierdziliśmy na dojazdówce, że nadal mogą być kłopoty z dyfrem - i postanowiliśmy się wycofać, żeby nie ryzykować poważniejszej awarii. Wcześniej wszystko było OK. Z kilometra na kilometr Kamil jechał coraz szybciej. Pierwszy odcinek był trochę chaotyczny i kwadratowy, ale ogólnie jesteśmy zadowoleni.

Mariusz Małyszczycki zakończył występ na OS 7 kolizją z samochodem, który odpadł z Pucharu PZM i leżał na poboczu. Sławomir Sawicki miał kłopoty z elektroniką i stracił dwie minuty na Wildze 3. Podobnie jak na Maciejowicach 3, najszybszy był Maciej Oleksowicz.

W pucharowej stawce, kolejne dwa oesowe sukcesy odnotował Piotr Jędrusiński, przed Bemowem mający za sobą Pawła Danysa (+25,1) i Szymona Piękosia (+43,2).

Poprzedni artykuł Kto to wymyślił?
Następny artykuł Kresta wygrał Valašską

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry