Abiteboul: Sargeant zasługuje na drugą szansę
Cyril Abiteboul uważa, że Logan Sargeant zasługuje na szansę rozpoczęcia wszystkiego od nowa w projekcie Genesis.
Logan Sargeant, Williams Racing
Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images
Były kierowca Williamsa otrzymał „platformę”, która może stanowić podstawę jego awansu w 2026 roku do ekipy Genesis w Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Sargeant w przyszłym sezonie wystartuje w Europejskiej Serii Le Mans w klasie LMP2, która ma go przygotować do startów za kierownicą hipersamochodu koreańskiego producenta.
Cyril Abiteboul, szef zespołu Genesis Magma Racing, wyjaśnił, że koncepcja programu w ELMS, który oprócz Amerykanina prowadzić będą również Jamie Chadwick i Mathys Jaubert, jest kluczowym elementem przygotowań Hyundaia do dołączenia do WEC w 2026 roku.
– „Trajectory” [Trajektoria] to program, który ma dać inżynierom, mechanikom i technikom szansę spełnienia razem z nami marzeń o motorsporcie – powiedział Abiteboul, będący prezesem Hyundai Motorsport, organizacji stojącej za wyzwaniem wprowadzenia Genesis do najwyższej klasy wyścigów wytrzymałościowych z nowym prototypem LMDh.
– Chcemy też dać szanse zawodnikom, aby mogli stać się częścią tego, co aktualnie budujemy. Zobaczycie pewnych kierowców w barwach Genesis, a także inżynierów, techników i mechaników: będą oni uczyć się, czym są wyścigi długodystansowe, by później wnieść tę wiedzę do naszego zespołu w WEC.
– Między kierowcami, a nami powstanie bardzo silna więź, więc może od 2026 roku będą oni mieli z nami wspólną przyszłość.
Abiteboul zaznaczył, że trójka kierowców nie ma wyznaczonych żadnych konkretnych celów, które gwarantowałyby im przejście do fabrycznej ekipy Genesis w WEC. Zespół ogłosił już angaż Andre Lotterera i Pipo Deraniego, jako pierwszych zakontraktowanych kierowców.
– Chcemy, żeby to wszystko pozostało w miarę swobodne, bez żadnych mechanizmów – dodał Abiteboul w rozmowie z Motorsport.com. – Dajemy im szansę, platformę, a potem zobaczymy, co się wydarzy.
Program „trajectory” będzie realizowany we współpracy z zespołem IDEC Sport, który w tym roku stanął na najniższym stopniu podium 24-godzinnego wyścigu Le Mans w klasie LMP2. Abiteboul wyjaśnił, że wybór kierowców jednego z dwóch prototypów, które IDEC wystawi w przyszłorocznym sezonie ELMS, został dokonany wspólnie z zespołem.
Francuz zaznaczył, że zdecydowano się dać szansę Sargeantowi, który został zastąpiony w Williamsie po sierpniowym Grand Prix Holandii przez Franco Colapinto, ponieważ „zasługuje na swego rodzaju szansę restartu po trudnościach, z jakimi mierzył się w F1”.
Dyrektor sportowy IDEC, Nicolas Minassian, były kierowca Peugeot LMP1, zdradził, że Sargeant zrobił na nim w ubiegłym miesiącu ogromne wrażenie, podczas jazd próbnych na torze Paul Ricard w jednym z prototypów zespołu.
– Logan był bardzo otwarty i podekscytowany tym, że znów może prowadzić samochód wyścigowy po trudnym okresie – powiedział. - Spodobała mi się jego pokora: jest bardzo skromny, pełen pasji i zmotywowany. Wsadziliśmy go do auta i był naprawdę szybki.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.