Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

AF Corse liczyło na więcej

Wiceliderzy klasyfikacji kierowców Długodystansowych Mistrzostw Świata są przekonani, że czwarte miejsce we Włoszech to nie był szczyt ich możliwości.

Maciej Klaja
Opublikowano:
#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica, Yifei Ye, Philip Hanson

#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica, Yifei Ye, Philip Hanson

Autor zdjęcia: Shameem Fahath

#83 AF Corse zajęło czwarte miejsce w niedzielnym wyścigu 6 Hours of Imola. Prywatna załoga Ferrari na dziewięć minut przed końcem zmagań miała zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, jednak musiała zjechać do boksu na dotankowanie.

Robert Kubica zakwalifikował w sobotę zespół na drugiej pozycji. Przez pierwsze cztery godziny żaden z rywali nie był w stanie zagrozić jego partnerom, Philowi Hansonowi i Yifei Ye, jednak później w najgorszym momencie wyjechał samochód bezpieczeństwo, a na torze pojawiły się niewielkie opady deszczu.

#83 AF Corse zakończyło przez to rywalizację na czwartej pozycji, za siostrzaną załogą numer 51, #20 BMW M Team WRT oraz #36 Alpine Endurance Team. W klasyfikacji Pucharu Świata FIA dla Zespołów Hypercar drugi raz z rzędu dopisali sobie komplet punktów za pokonanie #99 Protonu Competition. W klasyfikacji generalnej utrzymali drugą pozycję.

- To był skomplikowany wyścig - mówił Robert Kubica. - Trudno mi podsumować, co się wydarzyło, muszę jeszcze wszystko przeanalizować. Celowaliśmy w drugie miejsce, a skończyliśmy na czwartym, tracąc dwie pozycje i wciąż musimy jeszcze w pełni zrozumieć, dlaczego tak się stało.

- Daliśmy z siebie wszystko, chłopaki wykonali świetną robotę przez cały weekend. Dziękuję im szczególnie za wczoraj. Mamy mocną ekipę, musimy tylko spróbować wszystko usprawnić.

- Po udanych kwalifikacjach byliśmy bardzo konkurencyjni w pierwszej fazie wyścigu, zanim samochód bezpieczeństwa przetasował stawkę - powiedział dyrektor zarządzający AF Corse, Giuseppe Petrotta.

- Na mecie różnice były minimalne, więc łatwo było zyskać lub stracić wiele pozycji. Przekroczyliśmy linię mety tuż poza podium, ale wygraliśmy w Pucharze Świata FIA dla Zespołów Hypercar. Możemy być z tego zadowoleni, choć na Spa‑Francorchamps będziemy celować jeszcze wyżej.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł AF Corse kończy tuż za podium
Następny artykuł Alpine zrealizowało cel z nawiązką

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry