Loeb jeszcze nie wie
Sebastien Loeb potwierdził, że nie weźmie udziału w otwierającym sezon WRC 2023 Rajdzie Monte Carlo.
M-Sport Ford wystawi w Rajdzie Monte Carlo 2023 trzy pumy Rally1. Jednak w żadnej z nich nie zasiądzie Sebastien Loeb, który właśnie w takim aucie odniósł swoje 80. zwycięstwo w karierze w mistrzostwach świata podczas tegorocznej edycji tego kultowego wydarzenia.
Francuz nie stanie na starcie styczniowej rundy WRC, ponieważ zapoznanie z trasą zawodów rusza zaledwie dzień po zakończeniu Rajdu Dakar w Arabii Saudyjskiej, w którym będzie uczestniczył jako reprezentant BRX.
- Nie wystartuję w Monte Carlo - powiedział Loeb w rozmowie udzielonej serwisowi DirtFish. - To jeszcze bardziej skomplikowane niż w zeszłym roku, ponieważ zakończenie Dakaru a zapoznanie dzieli tylko jeden dzień. Dakar kończy się w niedzielę, a zapoznanie rusza w poniedziałek rano, więc jest jeszcze ciaśniej.
- Byłoby to opcją, gdyby był prawdziwy plan w kontekście WRC, ale nie wygląda to na pełny sezon, więc nie pojadę do Monte Carlo - kontynuował.
- Nawet gdybym odpadł z Dakaru i zadzwonił do zespołu i powiedział: „Ok, jadę do Monte Carlo, znajdźcie mi samochód”, byłoby to bardzo skomplikowane - dodał. - Oczywiście plan zakłada ukończenie Dakaru.
Obok pełnoetatowych kierowców Otta Tanaka i Pierre'a-Louisa Loubeta, M-Sport obsłuży prywatnie zgłoszonego Jourdaina Serderidisa w pierwszej rundzie nadchodzących Rajdowych Mistrzostw Świata, w którego programie znalazły się również zawody w Meksyku, Sardynii i Kenii.
Wszystko to wskazuje na nieco stonowany 2023 rok dla Loeba, który jeszcze nie potwierdził żadnych planów w aspekcie pełnej kampanii w jakiejkolwiek serii.
- Szczerze mówiąc, nie jestem pewien, co będę robił - powiedział Loeb. - Jest wiele różnych opcji, ale nic nie jest tak naprawdę potwierdzone. Dakar oczywiście tak, a po nim mam plan na udział w Mistrzostwach Świata w Rajdach Terenowych, co wciąż nie jest w pełni poukładane.
- Zapowiada się, że w WRC nie będę miał zbyt dużo do zrobienia. W przypadku Extreme E również musimy zobaczyć, co się stanie - podsumował.
Niejasna jest również kwestia kontynuowania współpracy Gusa Greensmitha z M-Sportem.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.