Rajd Safari. Remis w afrykańskich przedbiegach

W najnowszej historii WRC rajdowa czołówka czwarty rok z rzędu zawitała do Kenii, aby zmierzyć się z legendarnym wyzwaniem. Organizatorzy przygotowali dziewiętnaście oesów o łącznej długości niespełna 368 kilometrów.

Właściwą rywalizację poprzedził odcinek testowy. Ze względu na wyprawę do Nairobi, gdzie odbędzie się jutro ceremonia startu oraz rozegrany zostanie superoes, shakedown zaplanowano już na środę. Od godziny 8:01 polskiego czasu korzystano z próby Loldia, znanej z poprzednich edycji Rajdu Safari.

W podsumowaniu zajęć na szczycie tabeli wyników znaleźli się Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen. Mistrzowie świata w drugim przejeździe uzyskali 3.32,1. Czas Finów wyrównali Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Załoga Hyundaia dokonała tego jednak w swoim trzecim podejściu, stąd w wynikach znajdują się za duetem Toyoty. Trójkę uzupełnili Esapekka Lappi i Janne Ferm [+0,3 s].

Elfyn Evans i Scott Martin zakończyli shakedown z czwartym wynikiem [+1 s]. Piątkę zamknęli Ott Tanak i Martin Jarveoja [+1,6 s]. W jednym z czterech przejazdów na prawym fotelu zasiadł Cyril Abiteboul, szef ekipy Hyundaia.

Drugą połowę czołowej dziesiątki otworzyli Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+3,7 s]. Francuzi mieli za sobą Takamoto Katsutę i Aarona Johnstona [+3,9 s], w których GR Yarisie Rally1 po pierwszym przejeździe trzeba było zmienić część układu kierowniczego. Gregoire Munster i Louis Louka stracili do Rovanpery i Neuville'a 8,7 s.

W WRC 2 najszybciej trasę odcinka przejechali Gus Greensmith i Jonas Andersson. 1,2 s gorsi byli Oliver Solberg i Elliott Edmondson. Obie załogi Toksportu swoje najlepsze rezultaty uzyskały w drugim podejściu.

Na jednym przejeździe poprzestali Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Załoga ORLEN Rally Team najpierw straciła do Greensmitha 0,3 s. Później strata urosła do 4,2 s. 8,6 s za Polakami znaleźli się Diego Dominguez i Rogelio Penate.