Sobota będzie pasjonująca
Elfyn Evans i Scott Martin prowadzą w Rajdzie Szwecji po pierwszym etapie rywalizacji. Różnice w czołowej piątce są jednak niewielkie. Polskie załogi plasują się w drugiej dziesiątce kategorii WRC2.
Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1
Autor zdjęcia: Toyota Racing
Piątkowy - najdłuższy - etap szwedzkiej rundy czempionatu zakończył się drugim przejazdem próby Umea Sprint. Odcinek znany jest załogom z czwartkowego wieczora oraz poprzednich edycji rajdu, rozgrywanych w regionie Vasterbotten.
Krótki oes wygrali Elfyn Evans i Scott Martin. Liczący nieco ponad 5 kilometrów dystans przejechali w 3.29,9. Załoga Toyoty o 0,6 s pokonała reprezentantów Hyundaia: Thierry'ego Neuville'a i Martijna Wydaeghe'a. Z kolei za mistrzami świata znaleźli się Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+1,5 s].
Po dniu i przejechaniu łącznie prawie 130 kilometrów na czele przenocują Evans i Martin. Jednak ich zapas nad Katsutą i Johnstonem to zaledwie 0,6 s. Bardzo blisko są także Ott Tanak i Martin Jarveoja [+2,5 s].
- Sporo bałaganu na drodze. Zero przyczepności. Myślę, że na skrzyżowaniach droga będzie się mocno czyścić. Zobaczymy - stwierdził Evans.
- W porządku. Przed nami jeszcze kawał rajdu. Dobrze, że jutro czołówka będzie blisko siebie na drodze. Postaram się utrzymać taką formę. Zobaczymy, czy trzeba będzie cisnąć. Żadnych dramatów – przekazał Katsuta.
- Wszystko dobrze. Po południu bardzo źle zarządzaliśmy oponami – tłumaczył Tanak.
Tuż za podium znajdują się Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+7,9 s], coraz lepiej dogadujący się z i20 N Rally1. Niezłe popołudnie mają za sobą Neuville i Wydaeghe, zamykający piątkę [+9,1 s]. Na szóstej pozycji przenocują Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+25,5 s] i z pewnością nie są zadowoleni z dnia. Za Finami są Łotysze: Martins Sesks i Renars Francis [+43,6 s]. Dzielnie w śnieżnym debiucie w aucie Rally1 radzą sobie Joshua McErlean i Eoin Treacy [+1.02,6].
- Jestem zadowolony, chociaż było trudno. Nie było dużo lodu. Z kolei skoki są bardzo agresywne. Dzień był udany, dobre tempo. Walczymy w czołówce, więc pozytywnie – oznajmił Fourmaux.
- Cisnąłem trochę za bardzo. Przegapiłem pierwsze hamowanie. Prędkość była dobra, ale nie mogłem wydostać się z kolein. Poza tym obiliśmy trochę band. Jednak po południu nieźle zarządzaliśmy oponami. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, ale oparłem się na swoim wyczuciu i okazało się właściwe – meldował Neuville.
- Skoki są bardzo duże. Na pewno nie są małe. Nie było komfortowo. Fajnie jest ukończyć dzień, chociaż nie był dla nas najlepszy. Czasami tak bywa i teraz musimy cisnąć jutro – stwierdził Rovanpera.
- Było bardzo ślisko. Czuliśmy się jak kaczka na lodzie. Każda noga w inną stronę. Jest niesamowicie. Cieszymy się tym samochodem na tak szybkich trasach – mówił Sesks.
- Trochę mniej przyczepności niż wczoraj wieczorem. Wszystko dobrze. Szef będzie zadowolony. Jest fajnie! - cieszył się McErlean.
Gdyby nie kapeć podczas porannej pętli, wyżej byliby Sami Pajari i Marko Salminen [+1.10,6]. Dziesiątkę kompletują Gregoire Munster i Louis Louka [+1.22,5].
- Jestem bardzo rozczarowany, że rano straciliśmy 40 s. Nie lubię jednak mówić co by było gdyby... Myślę natomiast, że jest trochę pozytywów - przyznał Pajari.
- Dobry odcinek, pojechaliśmy wydajnie. Nie wiem, jak inni zyskują tyle trakcji. Ja nie potrafię jej znaleźć i nie wiem jak straciłem 6,9 s - dziwił się Munster.
W WRC2 etap zdominowali Oliver Solberg i Elliott Edmondson. Ich przewaga nad Roope Korhonenem i Anssi Viinikką wynosi 23,8 s. Prowizoryczne podium uzupełniają Georg Linnamae i James Morgan, ale ich strata przekracza już 40 s. Wśród Challengerów przewodzą Korhonen i Viinikka.
Komplet piątkowych oesów ukończyły także dwie polskie załogi rywalizujące w WRC2. Wyżej są Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot. Widnieją na trzynastej pozycji w kategorii [+4.02,8]. Michał Sołowow i Maciej Baran są trzy miejsca niżej i tracą do rodaków ponad 6 minut.
Liderami Junior WRC są znani dotychczas z europejskiego czempionatu Mille Johansson i Johan Gronval. Z kolei w WRC3 najlepiej radzą sobie na razie Ville Vatanen i Jarno Ottman.
Na sobotę zaplanowano kolejne siedem odcinków specjalnych. Rywalizacja zostanie wznowiona o godzinie 9:10.
Wyniki po 1. etapie (po OS8):
1. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 1:08.36,5
2. Takamoto Katsuta/Aaron Johnston Toyota GR Yaris Rally1 +0,6 s
3. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +2,5 s
4. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Hyundai i20 N Rally1 +7,9 s
5. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +9,1 s
6. Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen Toyota GR Yaris Rally1 +25,5 s
7. Martins Sesks/Renars Francis Ford Puma Rally1 +43,6 s
8. Josh McErlean/Eoin Treacy Ford Puma Rally1 +1.02,6
9. Sami Pajari/Marko Salminen Toyota GR Yaris Rally1 +1.10,6
10. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +1.22,5
Polecane video:
Oglądaj: Rajd Szwecji 2025 - Piątkowy poranek
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.