W Polsce jednak Mikkelsen?

Hyundai od kilku lat pozostaje wierny swojej idei dzielenia trzeciego samochodu pomiędzy załogi niezaliczające pełnego programu w mistrzostwach świata.

Po tym, jak do zespołu wrócili w tym roku Ott Tanak i Martin Jarveoja, komplet trzynastu rund mają w planach Estończycy oraz podobnie jak w latach minionych: Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Ograniczyć starty wolał z kolei Esapekka Lappi i dzielić się on będzie trzecim i20 N Rally1 z Danim Sordo i Andreasem Mikkelsenem.

Weteran Sordo swój pierwszy start odbędzie przy okazji majowego Rajdu Portugalii. Niewykluczone, że Hiszpan wraz z Candido Carrerą wystąpi też na Sardynii, gdzie wygrał w 2019 i 2020 roku, a dwa lata temu był trzeci.

Niezależnie od tego, kogo Hyundai wybierze w kontekście Sardynii, można się było spodziewać, że serię trzech letnich szybkich szutrowych rajdów: ORLEN 80. Rajd Polski, Tet Rajd Łotwy oraz Secto Rajd Finlandii otrzyma Lappi, nawigowany przez Janne Ferma. Okazuje się jednak, że Hyundai prawdopodobnie da szansę sprawdzenia się na szutrze Mikkelsenowi.

Norweg zatrudniony był co prawdą z myślą o rundach asfaltowych, ale te w kalendarzu są jedynie cztery - najbliższa w połowie października.

Mikkelsen ma za sobą dwa występy – w Rajdzie Monte Carlo oraz Rajdzie Chorwacji. W obu nie błyszczał i często wspominał, że trudno mu właściwie wyczuć samochód. W rozmowie z serwisem Rallit zwrócił uwagę na niewielką ilość czasu spędzoną za kierownicą. Przy okazji zdradził, że powinien pojawić się w Polsce.

- Problemem jest niewielka ilość czasu spędzona w samochodzie. Nasz następny start to Polska - powiedział 34-latek.

Mikkelsen ma na swoim koncie pięć występów w Rajdzie Polski. Wygrał go w 2016 roku, gdy impreza była rundą mistrzostw świata. Po raz ostatni Norweg gościł na Mazurach w sezonie 2021. W odsłonie FIA ERC dojechał drugi.

Andreas Mikkelsen, Torstein Eriksen, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Autor zdjęcia: Austral / Hyundai Motorsport