Verstappen nie tylko w F1

Dwukrotny mistrz świata F1 - Max Verstappen nie spodziewa się, że będzie startował w królowej sportów motorowych w wieku czterdziestu lat. Wtedy zamierza spróbować swoich sił w innych seriach.

Holender podpisał jeden z najdłuższych kontraktów w historii Formuły 1. Na początku roku przedłużył umowę z Red Bull Racing do końca sezonu 2028. W chwili jej wygasania będzie miał 31 lat.

W rozmowie udzielonej wybranym mediom, w tym motorsport.com wskazał, że nie spodziewa się tak długiej obecności w królowej sportów motorowych, jak to jest obecnie w przypadku Fernando Alonso czy Lewisa Hamiltona „głównie dlatego, że jest zbyt wiele rund i za dużo czasu spędzam poza domem”. Dodał „chcę też spróbować innych rzeczy w wyścigach”.

- F1 to świetna zabawa. Odnoszę tu obecnie wiele sukcesów - powiedział Verstappen. - Jednak chciałbym też podjąć się innych rzeczy. Mój kontrakt jest ważny do 2028 roku. Wtedy osiągnę wiek 31 lat. Prawdopodobnie potem będę jeszcze konkurencyjny przez kilka sezonów.

- W następnych latach natomiast będę chciał spróbować innych wyzwań, aby mieć więcej zabawy, przy mniejszej ilości pracy i nie tak rozbudowanym harmonogramie - dodał.

Zapytany, jakiego rodzaju dyscyplina interesowałaby go najbardziej, wskazał na wyścigi długodystansowe, w tym 24h Le Mans.

W wywiadzie dla De Telegraaf w październiku, dwukrotny zwycięzca 24h Le Mans Alonso powiedział, że chętnie połączyłby siły z Verstappenem w tej imprezie.

- Fernando Alonso, gdy już gdzieś startuje, chce walczyć o zwycięstwo w konkurencyjnym samochodzie. Jak mam takie samo podejście - mówił Max. - Również dlatego nie chcę śpieszyć się z tym projektem, szczególnie, że w wyścigach długodystansowych zachodzi obecnie wiele zmian.

- Poczekam i zobaczę, jak rozwija się sytuacja, zanim podejmę decyzję - podsumował.

Video: 8 Hours of Bahrain 2022 od kulis - Część 4