Tsunoda musi unikać błędów
Yuki Tsunoda przyznał, że musi zredukować liczbę błędów oraz otrzymywanych kar, by w przyszłym sezonie być liderem AlphaTauri.
Ubiegłoroczny debiutant na trzeci sezon pozostanie w AlphaTauri. Podczas bieżącej kampanii punktował jedynie trzykrotnie, choć słaby dorobek to również wina zawodnego samochodu. Japończyk nie wystrzegł się błędów - jak wypadek w Singapurze - a za zebranie pięciu reprymend został karnie cofnięty na polach startowych Grand Prix Włoch.
Jak do tej pory zdecydowanym liderem ekipy z Faenzy był Pierre Gasly. Francuz przeniesie się jednak do Alpine, a w jego miejsce zatrudniono Nycka de Vriesa. Holender, choć od dawna „kręcił się” wokół Formuły 1, po raz pierwszy w karierze otrzyma wyścigowy fotel na cały sezon.
Tsunoda jest świadomy swoich braków i nie ukrywa, iż kilka rzeczy wciąż pozostaje do „wygładzenia”, a końcówka sezonu powinna być okazją do nauki od odchodzącego Gasly’ego.
- Z całą pewnością muszę ograniczyć takie błędy jak ten popełniony w Singapurze - powiedział Tsunoda. - Również inne rzeczy, jak na przykład kary.
- To wszystko jest niepotrzebne. Muszę je poprawić. Jednocześnie jestem zadowolony z tempa, zwłaszcza tego na pojedynczym okrążeniu i z poczynionego postępu. Trzeba utrzymać ten rozpęd na kolejny sezon.
Tsunoda ostatni raz był w dziesiątce w maju podczas Grand Prix Hiszpanii. Teraz przyznał, że w trakcie ostatnich wyścigów kampanii chciałby wrócić do rytmu z pierwszej połowy sezonu.
- Pojawi się dobra okazja, by wrócić do swojego rytmu. Jednak nadal jest wiele do nauczenia. Nie brakuje mi jednak przekonania, iż jestem w stanie to zrobić.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.