Chicherit i Loeb z problemami
Guerlain Chicherit i Alexandre Winocq oraz Sebastien Loeb i Fabian Lurquin mają problemy na trasie drugiego etapu 45. Rajdu Dakar.
Chicherit i Winocq - reprezentanci wspieranego przez firmę Motul - GCK Motorsport bardzo dobrze rozpoczęli zmagania w maratonie. W prologu wykręcili piąty czas. Podczas pierwszego etapu ich Hunter zameldował się na mecie odcinka z czwartym rezultatem i taka też pozycja należała do niego w łącznej tabeli.
Szanse na końcowy sukces wyraźnie jednak zmalały w poniedziałkowe przedpołudnie. Chicherit i Winocq jeszcze przed setnym kilometrem przebili trzy opony, a mieli dwa zapasy. Załoga próbuje prowizorycznie naprawić uszkodzone ogumienie. Jeśli to się nie powiedzie, konieczne będzie oczekiwania na pomoc serwisu, a to wiązać się będzie z kolejnymi stratami.
Dla Chicherita to dwunasty Dakar w karierze. Najwyżej - na piątej pozycji - dojechał w 2010 roku. Jechał wtedy BMW wraz Tiną Thorner.
Poniedziałkowy etap prawdopodobnie zabierze marzenia o zwycięstwie również Loebowi i Lurquinowi. Duet fabrycznego Huntera osiągnął 269 kilometr próby ze stratą 20 minut do najszybszych Erika van Loona i Sebastiena Delaunaya, ale później zatrzymał się na ponad pół godziny. Loeb i Lurquin zameldowali się na 304 kilometrze z ponad godzinną stratą do van Loona.
Przebite opony spowolniły także Huntera Vaidotasa Zali i Paulo Fiuzy. Litewsko-portugalski duet oczekuje na ten sam serwis Prodrive’u, co Chicherit i Winocq.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.