Dakar: Prolog dla rajdowych speców

Organizatorzy słynnego maratonu ponownie nie pozwolili zawodnikom na huczną celebrację pożegnania starego i powitania nowego roku. Dwanaście miesięcy temu na 1 stycznia zaplanowano krótki odcinek kwalifikacyjny. Teraz prolog rozegrany zostanie 31 grudnia.

Krótka rywalizacja odbędzie się w okolicy Sea Campu, czyli biwaku startowego, położonego nad Morzem Czerwonym. Trasa oesu liczącego 13 kilometrów prologu wytyczona została przy pomocy buldożera i próżno na niej szukać pułapek znanych z dakarowej rywalizacji.

Cały oes wiedzie po płaskim terenie. Po starcie załogi udadzą się w kierunku południowym, po czym zrobią pętlę wracając do Sea Campu od strony jego północnych granic. Trasa jest mieszanką szybkich sekcji oraz krętych i technicznych fragmentów. W niektórych miejscach usypano sztuczne hopy, a w nawrotach nie brakuje grząskiego piasku.

Swoją charakterystyką oes przypomina nieco szutrowe próby znane z rajdów, więc spece od tej dyscypliny - wśród nich zwłaszcza czołówka samochodowej kategorii, czyli Sebastien Loeb, Carlos Sainz i Nasser Al-Attiyah - powinna czuć się na nim jak u siebie.

 

Prolog posłuży nie tylko jako rozgrzewka, ale pomoże też ustalić kolejność startową do pierwszego etapu. Czołowa dziesiątka samochodów oraz piętnastu najszybszych motocyklistów wybierać będzie pozycje na trasie niedzielnej rywalizacji.

Krótki prolog rozpocznie się o godzinie 6 polskiego czasu, kiedy pierwszy zawodnik na quadzie ruszy na trasę. Później z 13 kilometrami zmierzą się motocykliści klas Rally2 i GP. Pierwsza załoga samochodowa wystartuje o godzinie 8:45 polskiego czasu. Zapoznanie z trasą prologu możliwe było tylko pieszo lub rowerem/hulajnogą.

Polecane video: