Mocne tempo Dąbrowskiego

W wtorek zawodników czekała długa podróż do Al Hofuf. Chcąc przyspieszyć nieco przebieg czwartego etapu, drugiej części próby maratońskiej, jego poziom trudności został nieco obniżony w porównaniu do wczorajszych wyzwań. Charakterystyka trasy sprzyjała większemu otwieraniu przepustnicy. Jednak, podobnie jak wczoraj, nawigacja była bardzo trudna.

Czy jest lepszy sposób na świętowanie 35. urodzin niż otwarcie drogi na dakarowym etapie? Takie pytanie z pewnością zadawał sobie Kevin Benavides, który przecierał dzisiejszy szlak w stawce motocyklistów po poniedziałkowym zwycięstwie. Tymczasem mimo wczorajszych problemów technicznych, Mason Klein nie poddał się i dojechał do mety próby, a dziś ruszał jako ostatni w RallyGP.

Ross Branch był najszybszy na pierwszym punkcie kontrolnym. Dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej wyprzedzał o pięć sekund Nacho Cornejo i o dziesięć sekund Stefana Svitko. Otwierający stawkę Kevin Benavides tracił na 26s, ale za to zgromadził już 36s bonusu za wyznaczanie szlaku. Daniel Sanders tracił 2.46. Jedyny oficjalny zawodnik GasGas, po wycofaniu się Sama Sunderlanda, wyglądało na to, że miał trudny poranek.

Po 82 km Cornejo zdetronizował Brancha i objął prowadzenie, przed Svitko. Branch stracił nieco ponad 1 minutę. Kevin Benavides był trzeci, 25s za liderem etapu, z bonusem 1.20 ma koncie.

Svitko, który na poprzednim międzyczasie był drugi, po 156 kilometrach z kolei tracił już dwanaście i pół minuty. Na drugą pozycję za to przesunął się Ricky Brabec (+1.14), a Branch tracił do Cornejo 2.18. Na czwartej pozycji z takim samym rezultatem widnieli Kevin i Luciano Benavidesowie (+4.36).

Na 188 km kolejność czołowej trójki nie uległa zmianie. Tempo podkręcił Adrien Van Beveren, z kolei Kevin Benavides mimo sporej premii czasowej, było dopiero piąty, przed Luciano. Szóstka mieściła się w 4.30.

W końcówce 299 kilometrowego etapu Cornejo nadal plasował się na czele, wyprzedzając Brabeca o 2.31 i Brancha o 3.03, co zwiastowało, że Chilijczyk zostanie nowym liderem maratonu.

Wcześniejsze przewidywania sprawdziły się i faktycznie Cornejo ostatecznie był najszybszy na dzisiejszym odcinku specjalnym. Zawodnik Hondy objął prowadzenie w 46. edycji klasyka cross country. Było to dla niego ósme etapowe zwycięstwo, drugie w tym roku.

Brabec był 2.59 za kolegą z Hondy. Kevin Benavides (+3.18) zdołał przyspieszyć i zepchnął z etapowego podium Rossa Brancha (+4.26). Reprezentant Hero w generalce wydarzenia spadł na drugie miejsce.

Dalej na próbie znaleźli się Adrien Van Beveren (+5.25) i Luciano Benavides (+7.22). Dziesiątkę skompletowali Joan Barreda Bort (+8.15), Rui Goncalves (+9.51), Skyler Howes (+10.5), Romain Dumontier (+11.54). Wspomniane trudności Sandersa pogłębiły się, gdy zatrzymał się na kilka minut przed 229 kilometrze. Na mecie jego strata przekroczyła osiemnaście minut. Z dnia z pewnością nie był tez zadowolony jego rodak Toby Price, który pojechał wolniej od Cornejo o piętnaście minut. 

W rajdzie Cornejo ma w zapasie minutę i piętnaście sekund nad Branchem. Brabec kompletuje trójkę (+4.56). Kevin Benavides ustępuje liderowi o 20.39.

Konrad Dąbrowski był bliski zdobycia etapowego podium w Rally2. Polak zaprezentował dziś bardzo mocne tempo. Na kilku międzyczasach widniał na czele tabeli. Na ostatnich kilometrach mieścił się wciąż w czołowej trójce, do której jednak ostatecznie stracił minutę. W grupie tej najszybszy był Romain Dumontier. Na finiszu zanotował zaledwie jedenaście sekund przewagi nad Mathieu Doveze i nieco ponad minutę nad Paolo Luccim.

W generalce Dąbrowski miał 13 czas (+13.56). Maciej Giemza z zespołu ORLEN Team uplasował się na 24 pozycji (+27.50). Bartłomiej Tabin był 53 w Rally2.

Dąbrowski po dniu w klasyfikacji Rally2 awansował na ósme miejsce. Jest godzinę za liderem, którym pozostaje Romain Dumontier.

Manuel Andujar był najszybszy w kategorii quadów, Marceilo Medeiros widniał na pierwszym miejscu na międzyczasach do 156 kilometra, ale ostatecznie był trzeci na finiszu, za Alexandre Giroudem.

Andujar wykorzystał problemy Juraja Vargi i wyszedł na prowadzenie rajdzie. Wyprzedza Girouda o 21.24 i Medeirosa o 24.07. Wspomniany Słowak natomiast spadł z pierwszej lokaty na czwartą (+45.14).

WYNIKI - Motocykle, Etap 4

1. José Ignacio Cornejo (Honda CRF450 Rally)
2. Ricky Brabec (Honda CRF450 Rally) +2.59
3. Kevin Benavides (KTM 450 Rally Factory Replica) +3.18
4. Ross Branch (Hero 450 Rally) +4.26
5. Adrien Van Beveren (Honda CRF450 Rally) +5.25
6. Luciano Benavides (Husqvarna 450 Rally Factory Replica) +7.22
7. Joan Barreda (Hero 450 Rally) +8.15
8. Rui Gonçalves (Sherco 450 SEF Rally) +9.51
9. Skyler Howes (Honda CRF450 Rally) +10.5
10.Romain Dumontier (Husqvarna 450 Rally) +11.54
24.Konrad Dabrowski (KTM 450 Rally Replica) +13.56
30.Maciej Giemza (Husqvarna FR 450 Rally) +27.50
77.Bartłomiej Tabin (Husqvarna 450 Rally Replica) +1:24.33

Po 4 etapie: 1.Cornejo, 2.Branch +1.15, 3.Brabec +4.56, 4.K.Benavides +20.39, 5.Van Beveren +22.30, 6.L.Benavides +31.11, 7.Quintanilla +31.44, 8.Price +34.54, 9.Michek +38.11, 10.Dumontier 38.44+, 22.Dąbrowski +1:39,47, 32.Giemza +2:27.26, 64.Tabin +6:46.39