Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

To Dakar dla pilotów

Nawigacja - słowo, które zdominowało pierwszy tydzień 43 edycji Rajdu Dakar. Według Sebastiena Loeba maraton przerodził się w rywalizację pilotów.

#305 Bahrain Raid Xtreme Hunter: Sebastien Loeb, Daniel Elena

#305 Bahrain Raid Xtreme Hunter: Sebastien Loeb, Daniel Elena

A.S.O.

Jedne z ważniejszych nowości regulaminowych tegorocznego Dakaru dotyczą nawigacji. Książka drogowa dla części załóg samochodów, T3 i T4 oraz ciężarówek jest w postaci elektronicznej. Bardziej znacząca nowinka dotyczy jednak wszystkich - cała stawka uczestników otrzymuje roadbook dopiero na kilka minut przed startem danego etapu.

Zamysłem organizatorów było wyrównanie szans. Podczas poprzednich edycji - kiedy książka drogowa rozdawana była w wieczór poprzedzający etap - w największych zespołach sztab ludzi pomagał jak najlepiej przygotować się pilotom do kolejnego dnia rywalizacji.

Okazuje się, że organizatorzy ułożyli w tym roku bardzo wymagającą pod względem nawigacji trasę, a stopień trudności dodatkowo podwyższają wspomniane zmiany w regulaminie. Problemy mają nawet doświadczeni uczestnicy maratonu. W czwartek, po kolejnej pomyłce i półgodzinnym poszukiwaniu właściwej drogi, niezwykle zdenerwowany Carlos Sainz nazwał Dakar gymkhaną.

- Po prostu zmieniono filozofię roadbooka, ale na taką, w której nie chodzi o to czy umiesz nawigować, czy nie. Nie do końca możemy ją zinterpretować i zrozumieć. Wydaje się, że Dakar jest teraz bardziej dla pilotów niż kierowców - mówił El Matador.

Opinię trzykrotnego zwycięzcy Dakaru podziela Sebastien Loeb. Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata, pilotowany przez Daniela Elenę, po problemach nawigacyjnych, dziewięciu przebitych oponach i uszkodzonym zawieszeniu jest daleko w klasyfikacji. Francuzi opuścili zeszłoroczną edycję, więc dla nich to debiut na trasach Arabii Saudyjskiej.

- Za każdym razem musimy znaleźć właściwy kierunek - powiedział Loeb. - A to trudne, ponieważ trasa nie jest widoczna. Podążamy za wskazówkami i nagle dojeżdżamy do miejsca, gdzie przestają być widoczne. Jest mnóstwo śladów rozchodzących się we wszystkie strony i nie wiemy co robić.

- W nierzadko kamienistym terenie kręcimy się od punktu do punktu, a jazda nie jest przyjemna. Gdy się gubiliśmy, byliśmy na trasie, więc trudno zrozumieć, co należy zrobić.

- Nie chcę krytykować książki drogowej. To bardziej pytanie do pilotów. Może chodzi o inny teren, ale w porównaniu do Ameryki Południowej, nawigacja jest bardziej „agresywna”. Prawda jest taka, że jako kierowca nie mogę zrobić różnicy. Robię to, co mi każe [pilot]. To rajd dla pilotów, a nie kierowców.

Nie wszyscy mają tyle problemów, co wspomniana wcześniej dwójka. Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel uniknęli poważnych wpadek i plasują się na drugiej pozycji, niespełna sześć minut za liderami: Stephanem Peterhanselem i Edouardem Boulangerem.

Poproszony o swoją opinię na temat nawigacji, Mathieu Baumel odpowiedział:

- Jeśli jest nowy system, ci którzy dostosowują się szybciej, zyskają przewagę - powiedział Baumel. - Roadbook jest dobrze zrobiony. Chodzi raczej o kwestię interpretacji notatek i przekazania ich kierowcy. Trzeba też zapoznać się z nowym sposobem pracy z tabletem. Automatyzm przychodzi z czasem.

- Co jest inne w porównaniu z zeszłym rokiem? W jednej kratce możesz mieć dwie lub trzy zmiany CAP [średniego kursu]. Jest bardzo dużo informacji w jednym polu, często bardzo skromnych. Chwilami nie jest jasne, którą drogą podążać. Prawdą jest, że nawigacja była w pierwszym tygodniu agresywna, a mały błąd mógł kosztować bardzo dużo czasu.

- Gdy notatka nie jest jasna, trzeba zwolnić. W takich przypadkach podnoszę lewą rękę. Kiedy Nasser ją widzi, zwalnia. Następnie daję mu znak, kiedy może cisnąć ponownie. Myślę, że lepiej zwolnić i stracić 5 sekund, niż zgubić się kompletnie.

Sobota jest na Dakarze dniem odpoczynku. Rywalizacja zostanie wznowiona w niedzielę.

Elektroniczny roadbook

Elektroniczny roadbook

Photo by: TOYOTA GAZOO Racing

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Honda jest w formie
Następny artykuł Dakar: Etap 7 - maraton

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska