Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Gratulacje od przyjaciela

Fernando Alonso serdecznie gratuluje swojemu byłemu inżynierowi wyścigowemu, Andrei Stelli, przełomowego sukcesu McLarena w Abu Zabi i wspomina współpracę z Włochem.

Piotr Furman Filip Cleeren
Opublikowano:
Fernando Alonso, Aston Martin AMR24, Lando Norris, McLaren MCL38

Fernando Alonso, Aston Martin AMR24, Lando Norris, McLaren MCL38

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Alonso stwierdził, że zdobycie tytułu mistrzowskiego przez McLarena jest dla Stelli formą rekompensaty za utracony tytuł z Ferrari w 2010 roku.

We wrześniu 2009 roku Ferrari ogłosiło, że podpisało z Alonso kontrakt na 3 lata. Zastąpił on wtedy dotychczasowego kierowcę, Kimiego Raikkonena, a jego inżynierem został Stella.

Hiszpan w 2010 roku walczył o mistrzostwo świata i przed finałem sezonu miał 8-punktową przewagą nad Markiem Webberem z Red Bulla i 15-punktową przewagą nad kolegą z zespołu Webbera, Sebastianem Vettelem.

Vettel po zdobyciu pole position prowadził w wyścigu, podczas gdy Alonso po wcześniejszym zjeździe do boksu, spadł w klasyfikacji za Witalija Pietrowa w Renault, który już do końca nie dał się wyprzedzić i cały czas spowalniał kierowcę Ferrari. Za przyczynę porażki uznano błędną strategię zespołu, który w niewłaściwym momencie wezwał Alonso do alei serwisowej.

Czytaj również:

Kiedy McLaren w końcu sięgnął po mistrzostwo świata, po raz pierwszy od 26 lat, Alonso powiedział, że jest dumny z sukcesu swojego byłego inżyniera i dyrektora generalnego McLarena, Zaka Browna.

- To fantastyczne - powiedział Alonso. Andrea i Zak są moimi przyjaciółmi. W pewnym sensie to ja sprowadziłem go do McLarena i przed wyścigiem w Abu Zabi mu powiedziałem: „To, co wymknęło się nam z rąk w 2010 roku, mam nadzieję, że do ciebie dziś wróci". Tak się stało, więc cieszę się z jego sukcesu. Zasłużył na to, bo jest bardzo sprytnym facetem.

Sukces McLarena, którego samochody są wyposażone w silniki Mercedesa, jest doskonałym przykładem dla reszty stawki, szczególnie innego klienta Mercedesa, Astona Martina, będącego kolejnym zespołem który chce wrócić do czołówki i wzmacnia swoje szeregi inżynierów w Silverstone.

Aston musiał wrócić do punku wyjścia po tym, jak nie nawiązał w tym sezonie do zeszłorocznych, udanych występów i zakończył zmagania na piątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, zdobywając zaledwie 94 punkty w porównaniu do 280 punktów z 2023 roku.

Alonso ma nadzieję, że Aston Martin pójdzie za przykładem McLarena, który dzięki jednemu pakietowi ulepszeń znalazł się na czele stawki podczas GP Austrii w 2023 roku.

- Zaczęli jako ostatni, a potem wygrywali wyścigi, dlatego musimy się od nich uczyć - stwierdził Alonso. – McLaren jest tu najlepszym przykładem.

- W Austrii wprowadzili pakiet, zyskali sześć, czy siedem dziesiątych sekundy i to był początek serii ulepszeń, dzięki którym ich samochód ostatecznie stał się najszybszy. Zatem pakiet austriacki, jeśli możemy go tak nazwać, jest czymś, nad czym musimy popracować - dodał.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Stracona szansa Williamsa
Następny artykuł Niespodziewany sojusznik

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry