Będą zmiany w AlphaTauri
AlphaTauri wprowadzi zmiany w swoich strukturach, które mają na celu poprawę dyspozycji zespołu w sezonie F1 2023.
W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje, że nowy dyrektor generalny Red Bulla - Oliver Mintzlaff, nie jest zadowolony z wyników finansowych i sportowych należącej do austriackiej firmy ekipy z Faenzy. Pojawiły się nawet głosy, że stajnia zmieni właściciela.
Podczas gdy sprzedaż została jednak wykluczona, szef zespołu - Franz Tost przyznał, że trwa restrukturyzacja ich struktur.
- Musimy znaleźć sposób na wyjście z obecnych problemów, ale jesteśmy na dobrej drodze - powiedział Tost dla Sport1. - Obejmuje to większe wykorzystanie tunelu aerodynamicznego Red Bull Racing znajdującego się w Anglii. W tym celu miałem spotkanie w zeszłym tygodniu w Milton Keynes.
Austriak niedawno wywołał spore poruszenie sugerując, że już nie ufa swoim inżynierom, którzy zimą, w kontekście osiągów, obiecali mu duży krok naprzód w sezonie 2023.
- Tak. Dział aero został zreorganizowany - ujawnił 67-latek, stojący na czele zespołu sponsorowanego przez PKN Orlen. - Rozstaliśmy się z niektórymi pracownikami i zatrudniliśmy nowych, po których oczekuję poprawy naszej formy. Na razie nie będę jeszcze wymieniał nazwisk.
Nie ukrywał, że zintensyfikują swoją kooperację techniczną z Red Bull Racing i Red Bull Technologies, rzecz jasna w granicach obowiązujących przepisów.
- Nie można tak po prostu kopiować części - zaznaczył. - Możemy wykorzystać tylko te elementy pochodzące od RBR, na jakie pozwala nam regulamin. Natomiast podzespoły kluczowe dla osiągów musimy rozwijać sami. FIA bacznie się temu przygląda.
Jeśli chodzi o obecny skład kierowców, Nyck de Vries ma czas, aby nabrać właściwej prędkości, a forma Yukiego Tsunody jest bardzo zadowalająca.
Przed sezonem 2023 do ich szeregów przypisywano Micka Schumachera, który po rozstaniu się z Haasem ostatecznie został rezerwowym w Mercedesie.
- Chciałbym z nim pracować, ale od zawsze był członkiem akademii Ferrari, dlatego nie przykuł tak bardzo naszej uwagi. Zasługuje jednak na miejsce w Formule 1 - wskazał. - Zgadzam się również z jego wujkiem Ralfem, że gdyby ojciec był przy nim, Mick nadal ścigałby się w mistrzostwach świata.
- Już sama osobowość Michaela sprawiłaby, że wszystko potoczyłaby się zupełnie inaczej. Nie chcę krytykować ludzi wokół Micka, ale naprawdę sytuacja byłaby zupełnie odmienna - podsumował.
Video: Nyck de Vries - Porównanie Formuły 1 i Formuły E
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.