Pod koniec wyścigu Colapinto próbował wyprzedzić kierowcę RB zewnętrzną stroną zakrętu #1. Po manewrze uznano, że Lawson bronił się agresywnie, ale pozostawił wystarczająco dużo miejsca, aby Coplapinto pozostał na torze.

Sędziowie stwierdzili, że obaj kierowcy poszli na „kompromis”, ale to Argentyńczyk utrzymał pozycję i ponosi winę za kontakt, w wyniku którego w bolidzie Lawsona doszło do uszkodzenia przedniego skrzydła.

Zapytany o zdanie na temat kary, kierowca Williamsa powiedział po wyścigu: - Nie do końca się z tym zgadzam.

- Myślę, że to podobna sytuacja do jakiej doszło między Lando [Norrisem] i Maxem [Verstappenem] w Austin. To jedna z tych sytuacji, w których kierowca, który jest wewnątrz, spycha cię z toru.

- Uważam, że byłem przed nim kiedy zacząłem manewr, a on zahamował w ostatniej chwili i wyjechał szeroko, spychając mnie łamiąc przednie skrzydło w swoim bolidzie.

- Rozumiem, że kara wiąże się z tym, że Liam uszkodził samochód. To nie moja wina, ale sędziowie bardziej skupili się na konsekwencjach. Dlatego dostałem karę, ale jestem zdania, że sędziowie nie powinni patrzeć na konsekwencje tego manewru.

Colapinto ukończył GP Meksyku na 12. miejscu, a Lawson był 16.

Incydent, w którym Norris otrzymał karę pięciu sekund podczas walki z Verstappenem w Austin, a także kontrowersyjne zachowanie na torze Holendra w Meksyku, które zakończyły się dwoma karami po 10 sekund, spowodowały ożywione dyskusje i sugestie, że trzeba po raz kolejny przyjrzeć wytycznym dotyczącym wyprzedzania i obrony pozycji.

Zmiany mogą już zostać wprowadzone w dwóch ostatnich rundach w tym roku, w Katarze i Abu Zabi, a kierowcy mają omówić szczegóły podczas przedostatniego wydarzenia.

Colapinto po przemyśleniu swojej sytuacji powiedział: - To nie jest coś, na co będę się skarżył.

- Myślę, że sami musimy spróbować zrozumieć, co możemy zrobić lepiej, aby nie otrzymywać takich kar, które czasami są bardzo korzystne dla rywala będącego po wewnętrznej i nie pozostawiającego wiele miejsca na to, co może zrobić kierowca po zewnętrznej - dodał.