Formuła 1 z zyskiem

Całkowity dochód F1 wzrósł z 1,83 miliarda dolarów amerykańskich w 2018 roku do 2,02 miliarda w roku 2019. Po dwóch latach z rzędu, kiedy odnotowywano straty [odpowiednio 37 mln i 68 mln w latach 2017-2018], grupa osiągnęła zysk na poziomie 17 milionów.

Zwiększone przychody oznaczają, że niedawny spadek w wysokości wypłat dla zespołów został odwrócony i stało się to w czasie, gdy dyskutowane jest nowe Porozumienie Concorde. W 2019 roku cała stawka podzieliła między siebie pulę ponad miliarda dolarów.

Poprawa wydajności spowodowana została wzrostem dochodów podstawowych, pochodzących z opłat za transmisje (38 procent), sponsoringu (15 procent) i wpisowego od organizatorów grand prix (30 procent).

Chase Carey, dyrektor generalny F1, zwrócił uwagę na przyszłe perspektywy firmy:

- F1 nadal korzysta z inwestycji poczynionych w tym biznesie w ciągu ostatnich kilku lat. Znajduje to odbicie w dobrych wynikach finansowych, oglądalności, frekwencji i zaangażowaniu. W 2020 roku przypada 70. rocznica tego sportu i nada mu dalszy impet.

Poza wynikami finansowymi Liberty Media pochwaliła się również innymi statystykami. Łączna frekwencja na wyścigach wzrosła o 2 procenty do 4,2 mln, a liczba obserwujących w mediach społecznościach poszybowała w górę [wzrost o 33 procenty do 24,9 milionów]. Wśród widzów telewizyjnych nastąpił przyrost o 9 procent, a ogólna oglądalność wyniosła 1,9 miliarda.