Haas jako pierwszy
Haas poinformował, że pomyślnie przeszedł testy zderzeniowe FIA i uzyskał homologację nadwozia szykowanego na sezon F1 2023.
Po raz kolejny samochód F1 formacji należącej do Gene Haasa to projekt byłego inżyniera Ferrari Simone Resty wspieranego przez techników z Maranello. Wszystkie prace nad bolidem rzecz jasna miały miejsce we włoskiej bazie zespołu powstałej obok Gestione Sportiva.
Wymagane przez FIA testy zderzeniowe nowej konstrukcji odbyły się w centrum testowym w Bollate, nieopodal Mediolanu. Po zdaniu egzaminu amerykańska ekipa oświadczyła, że nadwozie VF-23 i nos otrzymały niezbędną homologację. Są pierwszą formacją, która przeszła przez ten proces przed sezonem 2023. Dzięki temu zespół, blisko współpracujący z Ferrari pod względem technicznym, może już skupić się na kolejnym etapie przygotowań do przyszłorocznych mistrzostw.
VF-23 będzie ósmym samochodem Haasa od czasu ich debiutu w królowej sportów motorowych. Po rozczarowującej kampanii 2021, jakiej sami spodziewali się i w której nie zdobyli ani jednego punktu, weszli w nową erę Formuły 1 z dużymi nadziejami, kończąc zmagania na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów. Ich najlepszymi wynikami było piąte miejsce Kevina Magnussena w GP Bahrajnu i pole position Duńczyka zdobyte w kwalifikacjach do Grand Prix Sao Paulo.
Do przyszłorocznych mistrzostw przystąpią z rutynowanym duetem zawodników. Magnussen pozostał w ekipie, a miejsce Micka Schumachera zajął Nico Hulkenberg. Licząc na doświadczenie kierowców, stajnia prowadzona przez Gunthera Steinera wierzy w dokonanie skoku jakościowego. Celuje w regularne wizyty na punktowanych pozycjach, utrzymując równą formę przez cały sezon w przeciwieństwie do wzlotów i upadków w mijającym roku, w którym do tego nie prezentowali takiego tempa wprowadzania aktualizacji, co rywale.
Video: Charles Leclerc - Testy opon F1 na sezon 2023
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.