Hamilton lubi być w centrum uwagi i wykorzystuje swoją popularność najlepiej, jak potrafi, a styl jaki zaprezentował podczas pierwszej wizyty w Maranello, doskonale uwidocznił szacunek jakim darzy włoską markę.
Jednak połączenie najbardziej utytułowanego kierowcy Formuły 1 i najbardziej historycznego zespołu w historii naturalnie wywołało silne zainteresowanie, które w niektórych kręgach graniczy z histerią.
Hamilton nie będzie żałował
Hyundai nie boi się Toyoty
Jednak Mercedes
Samotny wojownik
Kolacja mistrzów
Rossel liczy na więcej
Miłe złego początki
Pierwsze przymiarki Bottasa
Hamilton nie będzie żałował
Nadejdzie czas kobiet?
Hyundai nie boi się Toyoty
Jednak Mercedes
Pierwsze przymiarki Bottasa
Perez nie oszczędza Red Bulla
Verstappen odda numer
Koniec ery Marko
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Czytanie i publikowanie komentarzy