Inżynierowie Mercedesa w swoim żywiole
George Russell mówi, że zarówno James Allison, jak i Mike Elliott są teraz „w swoim żywiole” po zamianie ról w ramach restrukturyzacji działu technicznego zespołu Mercedesa w F1.
W odpowiedzi na trwające zmagania Mercedesa z bolidem W14 na początku sezonu F1 2023, James Allison powrócił na swoje poprzednie stanowisko dyrektora technicznego, które piastował w 2021 roku.
W związku z powyższym podejmie się bardziej praktycznej roli przy rozwoju obecnego samochodu, podczas gdy Mike Elliott podjął się długoterminowych zadań strategicznych w charakterze szefa całego pionu technicznego.
Mercedes podkreślał, że Elliott naciskał na zamianę stanowisk, czując, że bardziej nadaje się do zadań organizacyjnych.
Słuszność powyższej restrukturyzacji podkreślił reprezentant stajni z Brackley, George Russell.
- To była naprawdę dobra wiadomość dla ekipy - mówił Brytyjczyk.
- Mike jest prawdopodobnie jednym z najbardziej inteligentnych inżynierów, jakich spotkałem w swoim życiu - kontynuował. - Natomiast w każdym zespole, biorąc za przykład piłkę nożną, masz jedenastu graczy na boisku. Musisz upewnić się, że każdy jest na odpowiedniej pozycji, by cała formacja uzyskała jak najlepszy wynik.
- Myślę, że Mike podejmując się nowej roli, będzie absolutnie w swoim żywiole - zaznaczył. - James był z nami na pół etatu przy projekcie F1, a teraz będzie w pełnym wymiarze czasu.
- On także pali się do tej pracy. Zna ludzi i rozumie sport. Jest świetnym liderem, właściwą osobą do tej funkcji - stwierdził.
Russell dodał, że restrukturyzacja prawdopodobnie nie przyniesie dramatycznych zmian w Brackley z dnia na dzień.
- Generalnie nie ma jednej osoby, która podejmuje decyzje i tworzy samochód - wskazał. - Jest to grupa około ośmiu osób. Ogólne decyzje zapadają między nami kierowcami, a głównym sztabem technicznym. Następnie informacje trafiają do fabryki, ze wskazaniem kierunku, w którym chcemy podążać. Dlatego nic nie zmieni się z dnia na dzień. W każdym razie fakt, że James jest już obecny na wszystkich spotkaniach i bierze udział w rozmowach, będzie korzystny.
Drugi z kierowców Mercedesa, Lewis Hamilton dodał: - James zawsze był częścią zespołu. Oczywiście, skupiał się ostatnio na trochę innej dziedzinie. Myślę, że jego powrót, aby wspierać i pracować obok Mike'a, wzmocni ekipę w przyszłości.
- Rzecz jasna, ma niesamowite doświadczenie, co jest świetne dla stajni. Zwłaszcza w kontekście wszystkich rzeczy, które chcemy osiągnąć, nie tylko na torze, ale także poza nim. Będzie dobrze - uznał.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.