Król torów ulicznych znów atakuje

Na początek wyścigu prawie cała stawka wybrała opony pośrednie. Na twarde ogumienie zdecydowali się jedynie Nyck de Vries, a także startujący z alei serwisowej Esteban Ocon i Nico Hulkenberg.

Czołówka zanotowała bardzo bezpieczny start. Po pierwszym okrążeniu na prowadzeniu był Charles Leclerc przed Maxem Verstappenem i Sergio Perezem. Jednak już na czwartym kółku, przy pierwszej aktywacji DRS na prostej startowej, Holender z łatwością przejął prowadzenie z rąk Monakijczyka.

Doświadczyliśmy ogromnej różnicy w prędkościach Red Bulla i Ferrari na prostej. Verstappen jechał 35 km/h szybciej od Leclerca.

Na początku szóstego okrążenia zawodnika Ferrari, który wypadł z zasięgu DRS za Verstappenem, wyprzedził również Sergio Perez.

Czasy czołówki były o około 7 sekund wolniejsze od rezultatów z kwalifikacji. Ewidentnie dbano o opony i wyczekiwano rozpoczęcia okresu pit stopów.

Na dziesiątym okrążeniu Nyck de Vries uderzył w ścianę, łamiąc zawieszenie i zatrzymując się na torze. Ta sytuacja wywołała neutralizację z samochodem bezpieczeństwa.

Wcześniej mechaników odwiedzili już m.in. Lewis Hamilton i Max Verstappen, którzy stracili w ten sposób trochę czasu. Po serii pit stopów w warunkach neutralizacji kolejność w pierwszej piątce układała się następująco: Perez, Leclerc, Verstappen, Sainz, Alonso.

Restart miał miejsce na końcu trzynastego kółka. Max Verstappen szybko wyprzedził Leclerca, podczas gdy Fernando Alonso awansował na czwartą lokatę kosztem Carlosa Sainza.

Lance Stroll popełnił błąd na wyjściu z ostatniego zakrętu przed sekcją pokonywaną z pełnym gazem, co od razu wykorzystał Lewis Hamilton, wyprzedzając Kanadyjczyka do pierwszego zakrętu. Brytyjczyk wrócił na szóste miejsce i zaczął się zbliżać do Carlosa Sainza.

Na półmetku rywalizacji Sergio Perez i Max Verstappen uciekli na 10 sekund od Charlesa Leclerca, jadącego na trzecim miejscu. Dystans między kierowcami Red Bulla utrzymywał się na poziomie około 1,5 sekundy.

Sergio Perez w okolicach 30. okrążenia zwiększył swoją przewagę nad Maxem Verstappenem do ponad dwóch sekund. Holender, zapytany przez swojego inżyniera, poinformował o drobnych problemach z układem różnicowym.

Tymczasem Fernando Alonso mocno zbliżył się do Charlesa Leclerca, zmniejszając stratę do jednej sekundy. Osiem sekund za kierowcą Astona Martina jechał Carlos Sainz, wstrzymujący Lewisa Hamiltona, Lance'a Strolla i George'a Russella.

Esteban Ocon i Nico Hulkenberg uzupełniali pierwszą dziesiątkę. Obaj zawodnicy, startujący do wyścigu na twardych oponach, liczyli jeszcze na neutralizację, aby móc przeprowadzić szybką wymianę opon bez straty pozycji.

Na dziesięć okrążeń przed końcem wyścigu Sergio Perez zbudował już ponad 3,5 sekundy przewagi nad swoim partnerem zespołowym. Tymczasem Charles Leclerc tracił do Maxa Verstappena już 16,5 sekundy.

Fernando Alonso stracił tempo w stosunku do Monakijczyka. Hiszpan jechał prawie 5 sekund za zawodnikiem Ferrari.

Drugi zawodnik Scuderii, Carlos Sainz, musiał znosić presję ze strony Lewisa Hamiltona w walce o piąte miejsce. Była to jedna z nielicznych, bezpośrednich rywalizacji na torze na tym etapie GP Azerbejdżanu.

Do samego końca w ścisłej czołówce oglądaliśmy już wyłącznie korespondencyjną rywalizację o najszybsze okrążenie, którego właściciel zmieniał się kilkukrotnie. Ostatecznie wszystkich pogodził George Russell, zjeżdżający po miękkie opony i notujący najlepszy wynik, warty jeden punkt.

Do mety GP Azerbejdżanu jako pierwszy dotarł Sergio Perez, odnoszący swój szósty triumf w karierze w F1 i drugi w tym sezonie. Jednocześnie jest to piąta wygrana Meksykanina na torze ulicznym.

Drugą pozycję bezpiecznie dowiózł Max Verstappen. Charles Leclerc uzupełnił podium przed Fernando Alonso. 

Carlos Sainz ostatecznie obronił się przed Lewisem Hamiltonem w walce o piąte miejsce. Lance Stroll dotarł do mety na siódmej lokacie, bezpośrednio przed George'em Russellem.

Esteban Ocon i Nico Hulkenberg pokonali prawie cały dystans na jednym zestawie twardych opon. Ostatecznie musieli odwiedzić aleję serwisową, aby spełnić wymagania regulaminowe, dzięki czemu pozostałe punktowane miejsca zajęli Lando Norris i Yuki Tsunoda.

Poz.	#	Kierowca	Nadwozie	Okr.	Strata	Różnica	Punkty
1	11	Sergio Pérez	Red Bull	51			25
2	1	Max Verstappen	Red Bull	51	2.137	2.137	18
3	16	Charles Leclerc	Ferrari	51	21.217	19.080	15
4	14	Fernando Alonso	Aston Martin	51	22.024	0.807	12
5	55	Carlos Sainz	Ferrari	51	45.491	23.467	10
6	44	Lewis Hamilton	Mercedes	51	46.145	0.654	8
7	18	Lance Stroll	Aston Martin	51	51.617	5.472	6
8	63	George Russell	Mercedes	51	1'14.240	22.623	5
9	4	Lando Norris	McLaren	51	1'20.376	6.136	2
10	22	Yuki Tsunoda	AlphaTauri	51	1'23.862	3.486	1
11	81	Oscar Piastri	McLaren	51	1'26.501	2.639
12	23	Alexander Albon	Williams	51	1'28.623	2.122
13	20	Kevin Magnussen	Haas	51	1'29.729	1.106
14	10	Pierre Gasly	Alpine	51	1'31.332	1.603
15	31	Esteban Ocon	Alpine	51	1'37.794	6.462
16	2	Logan Sargeant	Williams	51	1'40.943	3.149
17	27	Nico Hülkenberg	Haas	50
18	77	Valtteri Bottas	Alfa Romeo	50
	24	Guanyu Zhou	Alfa Romeo	36
	21	Nyck de Vries	AlphaTauri	9
Pełne wyniki