Newey szefem zespołu Astona Martina

W środę wieczorem ukazał się sensacyjny komunikat brytyjskiej stajni. Jej nowa twarz, Adrian Newey, obejmie stanowisko szefa zespołu po sezonie 2025. Jeden z najwybitniejszych i najbardziej utytułowanych inżynierów w historii Formuły 1 otrzyma to stanowisko po raz pierwszy, po prawie 40 latach pracy nad mistrzowskimi bolidami.

Dotychczasowy szef zespołu, Andy Cowel, przejmie obowiązki dyrektora ds. strategii. Brytyjczyk zostanie zdegradowany w strukturach ekipy po niespełna roku. Decyzja o odsunięciu ze stanowiska jego poprzednika, Mike'a Kracka, zapadła przed rozpoczęciem trwającego sezonu.

Adrian Newey opuścił Red Bulla wraz z końcem 2024 roku. Ich współpraca trwająca od sezonu 2006 została przedwcześnie zakończona za porozumieniem stron. W podobnym okresie odeszli także między innymi: Jonathan Wheatley, Christian Horner, Oliver Hughes, Rob Marshall, Will Courtenay czy Paul Smith.

Od 1988 roku Newey pracował przede wszystkim dla Williamsa, McLarena i Red Bulla, zdobywając 12 tytułów mistrzów świata konstruktorów i 14 mistrzostw kierowców. W tym sezonie rozpoczął nowy rozdział pracy z Astonem Martnem, który po zaledwie kilku miesiącach ulegnie radykalnej zmianie.

Adrian Newey, Chief Technology Officer, Red Bull Racing inspects the car of Charles Leclerc, Ferrari on the grid

Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool

- W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy dostrzegłem w naszym zespole wielkie indywidualne talenty - powiedział nowy szef zespołu.

- Z niecierpliwością czekam na objęcie tej dodatkowej roli, abyśmy mogli postawić się w jak najlepszej pozycji do rywalizacji w 2026 roku, kiedy znajdziemy się w zupełnie innej pozycji w obliczu dużego wyzwania związanego z nowymi przepisami.

- Nowa rola Andy'ego, skupiona na integracji nowej jednostki napędowej z naszymi trzema kluczowymi partnerami, będzie kluczowa na tej drodze.

- Andy pomoże zoptymalizować partnerstwa techniczne między zespołem, Hondą, Aramco i Valvoline oraz będzie ściśle współpracował z partnerami zespołu, aby zapewnić bezproblemową integrację nowej jednostki napędowej, paliwa i podwozia - czytamy w komunikacie.

Właściciel zespołu, Lawrence Stroll, pochwalił Cowella jako „świetnego lidera”, którego osiągnięcia obejmują „kształtowanie kultury, która stawia samochód wyścigowy ponownie w centrum tego, co robimy”, co sugeruje, że wcześniej nie było to oczywiste.