Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Obawy Red Bulla

Red Bull jest zadowolony z przepisów F1 na sezon 2026, ale nie ukrywa, że pewne kwestie w dalszym ciągu budzą jego obawy.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB20, leaves his pit box after a stop

Max Verstappen, Red Bull Racing RB20, leaves his pit box after a stop

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Dyrektor techniczny Red Bulla, Pierre Wache uważa, że nowe regulaminy znacznie się poprawiły w ciągu ostatnich miesięcy, ale Francuz nadal ma pewne wątpliwości co do połączenia nowej formuły układu napędowego i nadwozia.

W 2026 roku Formuła 1 stanie w obliczu jednej z największych zmian w historii, które dotkną silników i nadwozi bolidów. Jeśli chodzi o silnik, nowe samochody będą korzystać zarówno z napędu elektrycznego, jak i silnika spalinowego, który będzie zasilany paliwem zrównoważonym. Aby taki układ napędowy działał prawidłowo, gruntowną zmianę przejdą też regulacje dotyczące aerodynamiki.

Jest to konieczne, ponieważ nowa koncepcja napędu nie będzie działać z obecnymi samochodami. Max Verstappen wspomniał już podczas Grand Prix Austrii w 2023 roku, że musiał zredukować bieg na prostej toru Monza podczas swoich pierwszych przejazdów w symulatorze.

Samochody wyczerpywałyby dostępną energię przed końcem okrążenia z długimi prostymi. Aby temu zapobiec i znacznie zmniejszyć opór, FIA zaproponowała w nowych przepisach zastosowanie aktywnej aerodynamiki.

Czytaj również:

Po tym, jak FIA przedstawiła swoje plany na rok 2026 podczas Grand Prix Kanady w zeszłym roku, wiele zespołów narzekało na brak swobody w projektowaniu nowych samochodów.

Według wielu dyrektorów technicznych nowe przepisy techniczne były zbyt restrykcyjne, ale w ostatnich miesiącach zeszłego roku FIA nieznacznie zmieniła regulaminy, aby dać zespołom nieco więcej swobody, co spodobało się wielu osobom - w tym Pierre'owi Wache.

- Zmieniło się całkiem sporo. Połączenie silnika z samochodem jest nadal bardzo trudne, ale dotyczy to wszystkich - powiedział dyrektor techniczny Red Bulla w wywiadzie dla Motorsport.com.

- Nie jestem jeszcze pewien, czy to połączenie będzie dobre, ale to moja osobista opinia. Teraz nie ma czasu, aby się o to kłócić i nadal naszym zadaniem jest stworzenie najszybszego pakietu. Teraz nie skupiam się już na opiniowaniu nowych przepisów.

FIA aby przyciągnąć producentów, takich jak Audi i Honda, stworzyła najpierw przepisy dotyczące silników, a dopiero później opracowała projekt samochodu, w którym nowy układ napędowy się sprawdzi, podczas gdy ludzie tacy jak Wache woleliby, aby nowe przepisy powstały jako jeden pakiet od samego początku.

- Jestem opłacany przez zespół, któremu jestem całkowicie oddany. Muszę wykonywać najlepszą możliwą pracę i upewnić się, że pozostali ludzie też dołożą wszelkich starań, aby dostarczyć najlepszy samochód. To jedyne, za co mi płacą - dodał.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Czas na Haasa
Następny artykuł Przesada ze strony FIA

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry