Pierwsze wrażenia z Red Bulla
Yuki Tsunoda zaliczył już przygotowania do jazd tegorocznym samochodem Red Bulla, które odbędą się w trakcie posezonowej sesji testowej w Abu Zabi.
Yuki Tsunoda, RB F1 Team
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Chociaż Sergio Perez posiada z Red Bullem umowę jeszcze na dwa sezony, szanse Meksykanina na zachowanie etatu nie są najwyższe. Wszystko przez wahania formy i generalnie słabe występy, które przyczyniły się do tego, że ekipa z Milton Keynes najprawdopodobniej straci mistrzowski tytuł wśród konstruktorów.
Jednym z kandydatów do zastąpienia Pereza jest Tsunoda. Japończyk zadebiutował w Formule 1 w 2021 roku i przez cały ten czas związany jest z juniorską ekipą producenta energetyków. Nigdy na poważnie nie wymieniano jego nazwiska w kontekście awansu do RBR. Teraz jest jednak inaczej.
Tsunoda weźmie udział w posezonowych testach, zaplanowanych na 10 grudnia w Abu Zabi. Poprowadzi tam RB20, czyli tegoroczny samochód Red Bull Racing. 24-latek wizytował już Milton Keynes i odbył sesję na symulatorze.
- Jeździłem na różnych torach, chcąc generalnie przyzwyczaić się do samochodu Red Bulla – powiedział Tsunoda. - Jest całkiem szybki. Poczułem różnicę [względem VCARB RB], przynajmniej w symulatorze. Świetnie się prowadzi. Można zachować dużą prędkość w zakrętach.
- Wyczucie było świetne. Zwykle w symulatorze chodzi głównie o pracę. Ale teraz miałem trochę frajdy. Muszę przyznać, że wydaje mi się, przynajmniej po tych zajęciach w symulatorze, iż samochód Red Bulla pasowałby mi. I to bardzo. Było fajnie.
Yuki Tsunoda, RB F1 Team VCARB 01
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Tsunoda jednak z rezerwą pochodzi do testu i tego, co może on mu dać w kontekście miejsca w Red Bull Racing.
- Biorąc pod uwagę, że przecież obserwują mnie przez cały rok, ten test będzie po prostu testem. Dwa najbliższe wyścigi będą zdecydowanie ważniejsze. Mam jednak nadzieję, że test pokaże lepszy obraz i wskaże, jak dobrym jestem kierowcą. Natomiast jeśli chodzi o miejsce [w RBR], te dwa wyścigi będą dużo ważniejsze.
- Szczerze mówiąc, już nie wiem, co mógłbym zrobić więcej, aby im zaimponować. Będę cisnął dalej i robił to, nad czym mam kontrolę. A oni zadecydują o miejscach w Red Bullu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.