Pierwszy krok Astona Martina
Mike Krack przyznał, że pomimo znacznego postępu, przed zespołem jeszcze długa droga, aby stać się czołową stajnią w Formule 1.
Na początku sezonu tempo Astona Martina wyróżniało się na tle rywali i było nieznacznie wolniejsze jedynie od Red Bulla. Po zakończeniu ubiegłego roku z dorobkiem 55 punktów, bez żadnego podium, po trzech pierwszych runach tego sezonu wyrównali ten wynik, kończąc każdą z nich w czołowej trójce.
Fernando Alonso, który opuścił Alpine pod koniec 2022 roku, przed przerwą wakacyjną zdobył 149 punktów i sześciokrotnie stawał na podium. Obecnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców, z przewagą zaledwie jednego punktu nad Hamiltonem oraz ze stratą 40 do drugiego Pereza.
Mercedes, Ferrari i McLaren podjęły kroki, aby nadrobić stratę do Astona Martina. Przez ostatnie wyścigi ich tempo wyraźnie spadło względem rywali, a od Grand Prix Kanady, ani razu nie ukończyli wyścigu na podium. Na pogorszenie wyników mogła mieć również wpływ zmiana regulacji, dotyczących elastyczności przedniego skrzydła.
Mercedes wyprzedził Astona Martina w klasyfikacji konstruktorów i powiększył przewagę do 51 punktów. Ferrari zabrakło jedynie 5, aby zrównać się z brytyjską stajnią na trzeciej pozycji. Pomimo spadku formy ekipy, Fernando Alonso uważa, że pierwsza połowa sezonu była „niesamowita".
Jednak szef zespołu, Mike Krack przyznał, że ekipa ma przed sobą jeszcze długą drogę, aby zostać zaliczana do tej samej ligi, co Mercedes i Ferrari, którzy na początku roku prezentowali słabsze wyniki.
- Przed nami długa droga, zrobiliśmy tylko jeden krok - powiedział Krack w wywiadzie dla Motorsport.com. - Postęp nie będzie liniowy. Będą chwilę, w których osiągniesz wyniki powyżej normy, tak jak to zrobiliśmy na początku tego roku. Będziesz też mieć chwile, w których nie osiągniesz zadowalających rezultatów, tylko dlatego, że wpływają na ciebie inne czynniki, nad którymi nie masz kontroli.
- Dlatego ważne jest, abyś spojrzał na siebie i zauważył postęp. To nie zawsze doprowadzi cię do wyższej pozycji w tabeli. Można śmiało powiedzieć, że zrobiliśmy jeden krok, ale wiemy też, że aby konkurować z zespołami takimi jak Ferrari i Mercedes czy Red Bull, musimy zrobić jeszcze kilka kolejnych - dodał.
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.