Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Pierwszy krok Astona Martina

Mike Krack przyznał, że pomimo znacznego postępu, przed zespołem jeszcze długa droga, aby stać się czołową stajnią w Formule 1.

Maciej Klaja Filip Cleeren
Edytowano:
Lance Stroll, Aston Martin Racing AMR23, Fernando Alonso, Aston Martin Racing AMR23

Na początku sezonu tempo Astona Martina wyróżniało się na tle rywali i było nieznacznie wolniejsze jedynie od Red Bulla. Po zakończeniu ubiegłego roku z dorobkiem 55 punktów, bez żadnego podium, po trzech pierwszych runach tego sezonu wyrównali ten wynik, kończąc każdą z nich w czołowej trójce. 

Fernando Alonso, który opuścił Alpine pod koniec 2022 roku, przed przerwą wakacyjną zdobył 149 punktów i sześciokrotnie stawał na podium. Obecnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców, z przewagą zaledwie jednego punktu nad Hamiltonem oraz ze stratą 40 do drugiego Pereza. 

Mercedes, Ferrari i McLaren podjęły kroki, aby nadrobić stratę do Astona Martina. Przez ostatnie wyścigi ich tempo wyraźnie spadło względem rywali, a od Grand Prix Kanady, ani razu nie ukończyli wyścigu na podium. Na pogorszenie wyników mogła mieć również wpływ zmiana regulacji, dotyczących elastyczności przedniego skrzydła.

Mercedes wyprzedził Astona Martina w klasyfikacji konstruktorów i powiększył przewagę do 51 punktów. Ferrari zabrakło jedynie 5, aby zrównać się z brytyjską stajnią na trzeciej pozycji. Pomimo spadku formy ekipy, Fernando Alonso uważa, że pierwsza połowa sezonu była „niesamowita". 

Jednak szef zespołu, Mike Krack przyznał, że ekipa ma przed sobą jeszcze długą drogę, aby zostać zaliczana do tej samej ligi, co Mercedes i Ferrari, którzy na początku roku prezentowali słabsze wyniki.

- Przed nami długa droga, zrobiliśmy tylko jeden krok - powiedział Krack w wywiadzie dla Motorsport.com. - Postęp nie będzie liniowy. Będą chwilę, w których osiągniesz wyniki powyżej normy, tak jak to zrobiliśmy na początku tego roku. Będziesz też mieć chwile, w których nie osiągniesz zadowalających rezultatów, tylko dlatego, że wpływają na ciebie inne czynniki, nad którymi nie masz kontroli.

- Dlatego ważne jest, abyś spojrzał na siebie i zauważył postęp. To nie zawsze doprowadzi cię do wyższej pozycji w tabeli. Można śmiało powiedzieć, że zrobiliśmy jeden krok, ale wiemy też, że aby konkurować z zespołami takimi jak Ferrari i Mercedes czy Red Bull, musimy zrobić jeszcze kilka kolejnych - dodał.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Williams nie chce „recyklingu” inżynierów
Następny artykuł Verstappen zmierza po kolejny rekord

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry