Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Russell dostrzega postęp

George Russell uznał, że Mercedes poczynił spory postęp w tempie kwalifikacyjnym. Brytyjczyk zmieścił się w trójce czasówki poprzedzającej Grand Prix Bahrajnu.

George Russell, Mercedes F1 W15

Mercedes w przeciągu dwóch minionych sezonów zanotował tylko jedno zwycięstwo i przystąpił do tegorocznej rywalizacji z wielkimi nadziejami na poprawę formy. W zeszłych latach samochody z Brackley słabo spisywały się głównie w kwalifikacjach. Część strat zwykle udawało się odrobić na długim dystansie.

Po trzecim miejscu - i stracie 0,306 s do najlepszego, którym okazał się być Max Verstappen - w czasówce poprzedzającej Grand Prix Bahrajnu George Russell przyznał, że W15 lepiej prezentuje się na pojedynczym okrążeniu niż dwaj jego poprzednicy.

Brytyjczyk poczyniony progres przypisuje cierpliwej pracy wykonanej w symulatorze, także przez kierowców rozwojowych: Frederika Vestiego, Micka Schumachera i Anthony'ego Davidsona.

- W bazie mieliśmy kilku naprawdę świetnych kierowców, którzy popracowali w symulatorze - przyznał Russell. - My z Lewisem również byliśmy w symulatorze i dopracowaliśmy ustawienia, wprowadzając też pewne ulepszenia.

- Na pojedynczym okrążeniu, czyli w tempie kwalifikacyjnym, poczyniliśmy spory postęp. Mam nadzieję, że nie popsuliśmy sobie tempa wyścigowego. Myślę, że walka pomiędzy wszystkimi będzie bardzo zacięta. Poza Maxem.

Czytaj również:

Russell nie ma wątpliwości, że W15 jest bardziej przewidywalny i zachowuje się lepiej niż poprzedni samochód z Brackley. Poprawa nastąpiła przede wszystkim w tylnej osi. Niezależnie od tego, 26-latek zdaje sobie sprawę, że dystans dzielący Mercedesa od Red Bulla wciąż jest znaczący.

- Wszyscy w fabryce spisali się świetnie, aby dać mi i Lewisowi samochód, w którym jesteśmy szczęśliwsi. Mamy bazę, na której możemy budować. Ale koniec końców to Max jest z przodu. Wciąż mamy trochę do nadrobienia.

- Jednak patrząc na nasze kwalifikacyjne występy w Bahrajnie w ostatnich dwóch latach, start z trzeciego pola to świetna sprawa.

Sobotni wyścig rozpocznie się o godzinie 16 polskiego czasu.

George Russell, Mercedes-AMG F1 Team, in Parc Ferme after Qualifying

George Russell, Mercedes-AMG F1 Team, in Parc Ferme after Qualifying

Photo by: Simon Galloway / Motorsport Images

Poprzedni artykuł Hamilton z nadzieją
Następny artykuł Ricciardo ma do siebie pretensje

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry