Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Russell dostrzega postęp

George Russell uznał, że Mercedes poczynił spory postęp w tempie kwalifikacyjnym. Brytyjczyk zmieścił się w trójce czasówki poprzedzającej Grand Prix Bahrajnu.

Tomasz Kaliński Matt Kew
Opublikowano:
George Russell, Mercedes F1 W15

Mercedes w przeciągu dwóch minionych sezonów zanotował tylko jedno zwycięstwo i przystąpił do tegorocznej rywalizacji z wielkimi nadziejami na poprawę formy. W zeszłych latach samochody z Brackley słabo spisywały się głównie w kwalifikacjach. Część strat zwykle udawało się odrobić na długim dystansie.

Po trzecim miejscu - i stracie 0,306 s do najlepszego, którym okazał się być Max Verstappen - w czasówce poprzedzającej Grand Prix Bahrajnu George Russell przyznał, że W15 lepiej prezentuje się na pojedynczym okrążeniu niż dwaj jego poprzednicy.

Brytyjczyk poczyniony progres przypisuje cierpliwej pracy wykonanej w symulatorze, także przez kierowców rozwojowych: Frederika Vestiego, Micka Schumachera i Anthony'ego Davidsona.

- W bazie mieliśmy kilku naprawdę świetnych kierowców, którzy popracowali w symulatorze - przyznał Russell. - My z Lewisem również byliśmy w symulatorze i dopracowaliśmy ustawienia, wprowadzając też pewne ulepszenia.

- Na pojedynczym okrążeniu, czyli w tempie kwalifikacyjnym, poczyniliśmy spory postęp. Mam nadzieję, że nie popsuliśmy sobie tempa wyścigowego. Myślę, że walka pomiędzy wszystkimi będzie bardzo zacięta. Poza Maxem.

Czytaj również:

Russell nie ma wątpliwości, że W15 jest bardziej przewidywalny i zachowuje się lepiej niż poprzedni samochód z Brackley. Poprawa nastąpiła przede wszystkim w tylnej osi. Niezależnie od tego, 26-latek zdaje sobie sprawę, że dystans dzielący Mercedesa od Red Bulla wciąż jest znaczący.

- Wszyscy w fabryce spisali się świetnie, aby dać mi i Lewisowi samochód, w którym jesteśmy szczęśliwsi. Mamy bazę, na której możemy budować. Ale koniec końców to Max jest z przodu. Wciąż mamy trochę do nadrobienia.

- Jednak patrząc na nasze kwalifikacyjne występy w Bahrajnie w ostatnich dwóch latach, start z trzeciego pola to świetna sprawa.

Sobotni wyścig rozpocznie się o godzinie 16 polskiego czasu.

George Russell, Mercedes-AMG F1 Team, in Parc Ferme after Qualifying

George Russell, Mercedes-AMG F1 Team, in Parc Ferme after Qualifying

Photo by: Simon Galloway / Motorsport Images

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Hamilton z nadzieją
Następny artykuł Ricciardo ma do siebie pretensje

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry