Russell poczuł ulgę
George Russell poczuł ulgę, że Lewis Hamilton nadal ściga się w Formule 1.
Po kontrowersyjnej porażce w 2021 roku w walce o tytuł z Maxem Verstappenem, przez dłuższy czas spekulowano, że Lewis Hamilton odpuści sobie dalsze występy w F1.
Tak się jednak nie stało i 38-latek stanął na starcie sezonu 2022, kiedy jego preferowanego partnera w Mercedesie - Valtteriego Bottasa, zastąpił George Russell.
Russell trafił do stajni z Brackley po trzech latach spędzonych w Williamsie. Od tego czasu wielokrotnie podkreślał, że jest bardziej niż szczęśliwy ze sparowania go z siedmiokrotnym mistrzem świata.
- Gdyby odszedł z Mercedesa lub generalnie pożegnał się z serią w momencie, gdy ja dołączyłem do zespołu, obwiniano by mnie, że ekipa zrobiła krok wstecz - stwierdził. - Jednak teraz udowodniłem co jestem wart i na co mnie stać. W tym względzie nie spoczywa na mnie już żadna presja.
Kampanię 2022 Russell zakończył na czwartej lokacie, Hamilton na szóstej.
Po trzech odsłonach sezonu 2023 Hamilton jest czwarty, Russell, który nie ukończył GP Australii z powodu awarii W14, siódmy.
- Staram się jak najlepiej wykonać swoją pracę i myślę, że jestem w bardzo dobrym położeniu - dodał. - Nie martwię się statystykami, ani tym, czy mam zbliżone tempo do Lewisa. Sądzę bowiem, że w ciągu ostatniego roku już pokazałem mój potencjał.
Video: Jak powstają części do samochodu F1?
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.