Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Sainz chce coś udowodnić

Zatrudniając Carlosa Sainza Williams wzmocni swój skład kierowcą, który chce udowodnić, że najlepsze zespoły, które go odrzuciły, popełniły błąd.

Carlos Sainz, Ferrari

Carlos Sainz, Ferrari

Autor zdjęcia: Ferrari

Sainz przesiada się z jednego z najbardziej konkurencyjnych samochodów w tegorocznej stawce, do bolidu, który w przyszłym roku nie będzie w stanie walczyć o miejsca na podium, ponieważ szef zespołu Williamsa, James Vowles, będzie mocno skupiony na 2026 roku i kolejnych latach.

Hiszpan na początku wspólnej drogi z Ferrari był traktowany jako kierowca numer dwa obok Leclerca, ale swoim tempem dość szybko dorównał Monakijczykowi i udowodnił, że gdy jest w formie i ma dobrze przygotowany samochód, trudno go pokonać, co pokazał podczas emocjonującego GP Meksyku.

Jednak jego ostatnie zwycięstwo spotęgowało mieszane uczucia związane z koniecznością zwolnienia miejsca na czele stawki, ponieważ Mercedes i Red Bull odrzuciły możliwość zatrudnienia 30-latka w 2025 roku.

Jednak ich strata może być zyskiem dla Williamsa, a Sainz wyjaśnił, że jego urażone ego sprawiło, że podwoi swoje wysiłki, aby udowodnić coś Williamsowi.

Czytaj również:

- Zdecydowanie pogodziłem się z tym - powiedział Sainz w Sky Sports F1 w Brazylii. – Na początku bolało i wtedy nie mogłem tego zrozumieć. Osobiście nadal nie rozumiem niektórych wyborów, ale stanowi to dla mnie jeszcze większe wyzwanie i sprawia, że ​​jestem jeszcze bardziej podekscytowany możliwością startów z Williamsem.

- Williams to zespół, który we mnie zainwestował i który wspierał mnie od samego początku. Powiedziałem sobie: - Chcę im się odwdzięczyć za zaufanie, którym mnie obdarzyli. Nie mogę się doczekać, aby dla nich pojechać i razem z nimi zbudować coś dobrego.

Zapał Hiszpana to świetna wiadomość dla zespołu z Grove, który obok Sainza będzie miał w składzie Alexa Albona.

Motywacja Sainza doda otuchy także Albonowi, który odbudował w Williamsie swoją karierę w F1, niemal przedwcześnie zakończoną w Red Bullu.

Vowles twierdzi, że ​​Albon jest kierowcą dużego kalibru, ale pomimo tych pochwał, najlepsze zespoły nie wydają się w pełni zgadzać z tą oceną i również nie dały 28-latkowi szansy na awans.

To się może zmienić wraz z przybyciem Sainza, kiedy wewnętrzna walka w zespole wzmocni ich wizerunek. Albon został już zdopingowany w połowie sezonu przez Franco Colapinto, który potrzebował niewiele czasu, aby nabrać tempa w FW46, ale doświadczony Sainz podniesie poprzeczkę jeszcze wyżej, co Albon, jak sam przyznał, przyjmuje z zadowoleniem.

- Myślę, że można to odebrać na dwa sposoby -powiedział Albon w najnowszym podcaście Pirelli. – Można czuć się zagrożonym lub dostrzec w tym wyzwanie. Zdecydowanie stawiam na wyzwanie.

- Dla mnie to doskonała sytuacja. Każdy potrzebuję kogoś, z kim mógłby się zmierzyć, żeby pokazać co potrafi.

Alex Albon, Williams FW46, Carlos Sainz, Ferrari SF-24

Alex Albon, Williams FW46, Carlos Sainz, Ferrari SF-24

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Reputacja Sainza i jego umiejętność pracy w zespole, były jednym z powodów, dla których Williams był nim zainteresowany. Sainz również wierzy, że on i Albon nawiążą solidną współpracę, która będzie napędzać zarówno ich obu, jak i zespół.

- Wyniosłem bardzo dobre doświadczenia zarówno z McLarena, mając tam naprawdę dobrą relację z Lando, jak i z Ferrari, gdzie doskonale rozumiem się z Charlesem.

- Zawsze lubiłem mieć silnych kolegów w zespole. Myślę jednak, że będzie nam się dobrze współpracować z Alexem w przyszłym roku i uważam, że dzięki mojemu doświadczeniu z Ferrari prawdopodobnie mogę pomóc Williamsowi stać się lepszym zespołem.

Williams liczy dokładnie na to samo i zamierza skorzystać z ich pojedynku, niezależnie od tego, kto wyjdzie z niego zwycięsko. Jedno jest pewne, dla Sainza, a zwłaszcza dla Albona, sezon 2025 może okazać się decydujący dla kontynuacji kariery jednego z nich.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Norris musi pokazać Verstappenowi granice
Następny artykuł Oczywisty wybór Alpine

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry