Sainz już planuje
Carlos Sainz zajął w GP Abu Zabi doskonałe drugie miejsce i już intensywnie myśli o nadchodzącym sezonie.
Carlos Sainz, Ferrari SF-24, leaves his pit box
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Po czterech latach współpracy Sainz odchodzi z Ferrari, aby zwolnić w zespole z Maranello miejsce Lewisowi Hamiltonowi.
Sainz przyznaje, że już myśli jak sprawić, aby Williams był szybszy i chce wykorzystać ku temu swoje bogate doświadczenie z Ferrari.
Hiszpan zgodził się dołączyć do Williamsa, w którym zamiast walczyć o zwycięstwa w wyścigach, początkowym wyzwaniem będzie przekształcenie zespołu w taki, który regularnie zdobywa punkty.
Sainz wygrał dwa wyścigi w 2024 roku, ale wraz z Charlesem Leclercem nie był w stanie zapewnić Ferrari mistrzostwa świata konstruktorów, które przegrali z McLarenem różnicą 14 punktów.
Kiedy Sainz gonił w niedzielę Lando Norrisa, przyznał, że jego myśli zaczęły już krążyć wokół tego, jak ulepszyć Williamsa, gdy przybędzie do Grove.
Zapytany, jakie mu towarzyszyły wrażenia podczas ostatniego wyścigu w Ferrari, Sainz odpowiedział: - Cisnąłem jak szalony, ale starałem się skupić na pewnych odczuciach związanych z samochodem, mówiąc sobie „pamiętaj co teraz czujesz”.
- Starałem się zapamiętać dlaczego ten samochód był szybki w tym, czy innym zakręcie i dlaczego jest tak dobry, ponieważ za chwilę na tym torze odbędą się pierwsze testy w Williamsie, a nie ukrywam, że już patrzę w przyszłość.
- Jestem niezwykle zmotywowany do działania, które mnie czeka, ale staram się też cieszyć z dnia, w którym jestem jeszcze ubrany na czerwono.
- Jednak już wyczekuję poniedziałku i wtorku, bo chce zobaczyć, jak mogę poprawić samochód Williamsa.
Williams ma za sobą trudny sezon. Zdobywając tylko jeden punkt w sześciu ostatnich wyścigach zespół zajął dziewiąte miejsce w klasyfikacji, mając za sobą tylko Saubera.
Od czasu drugiego miejsca George'a Russella w GP Belgii 2021, żaden z kierowców Williamsa nie stanął na podium. Sainz przyznaje, że chciałby tego dokonać, ale nie wie jeszcze kiedy może mu się to udać.
Lewis Hamilton, Mercedes-AMG F1 Team, congratulates Carlos Sainz, Scuderia Ferrari, 2nd position, after the race
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
- To pytanie, na które nie potrafię odpowiedzieć - dodał. - Nie da się przewidzieć przyszłości i nie wiem ile czasu zajmie mi i Williamsowi powrót do walki o miejsca na podium.
- James (Vowles, szef zespołu Williams) mówił o tym ostatnio i uspokoił oczekiwania wszystkich twierdząc, że przyszły rok będzie trudny i pełen nauki, zanim przygotujemy się na zmianę przepisów w 2026 roku.
- Mogę powiedzieć, że jestem bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek, aby pomóc temu zespołowi wrócić tam, gdzie jego miejsce. Osobiście uważam, że moim przeznaczeniem jest walka o zwycięstwa, podia i czołowe piątki w F1. Myślę, że udowodniłem to przez ostatnie cztery lata.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.