Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ucierpiała duma Sainza

Carlos Sainz przyznał, że brak oferty z czołowego zespołu obecnej stawki Formuły 1 trochę uraził jego ego.

Tomasz Kaliński
Opublikowano:
Carlos Sainz, Ferrari

Carlos Sainz, Ferrari

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Sainz nieoczekiwanie już na początku roku musiał zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą. Jeszcze w styczniu dowiedział się bowiem, że Ferrari skusiło Lewisa Hamiltona i siedmiokrotny mistrz świata zajmie jego miejsce w Maranello.

Wielu spodziewało się, że Hiszpan otrzyma wiele ofert, w tym także z czołówki stawki. Mercedes mógłby zapełnić lukę po Hamiltonie, a i dla Red Bulla byłaby to alternatywa dla generalnie słabo spisującego się Sergio Pereza. Poważnych propozycji jednak nie było.

Sainza koniecznie chciało mieć u siebie Audi, które jest coraz bliżej pełnego zaangażowania w F1. Kierowca obawiał się jednak o konkurencyjność projektu, zwłaszcza w obliczu obecnych problemów Saubera. Chętne na usługi 30-latka było Alpine, ale Sainz zdecydował się przyjąć ofertę Williamsa.

Czytaj również:
Carlos Sainz, Scuderia Ferrari, 1st position, in Parc Ferme after the race

Carlos Sainz, Scuderia Ferrari, 1st position, in Parc Ferme after the race

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Patrząc z perspektywy czasu, Sainz przyznał, że brak konkretnej oferty ze ścisłej czołówki był przykry.

- Już się z tym pogodziłem. Wierzę, że nie przechodzę [do czołowego zespołu], ponieważ los po prostu nie chce, żebym teraz w takim był – powiedział Sainz na antenie Sky Sports. - Los chciał inaczej i być może czeka mnie coś dobrego.

- W tamtym momencie to bolało. Każdy z nas ma ego. Ja mam dumę kierowcy i wtedy [braku oferty] nie rozumiałem. Chociaż osobiście nadal nie do końca rozumiem wybory, których niektórzy dokonali. Jednocześnie sprawia to jednak, że moje wyzwanie będzie większe. I jeszcze bardziej ekscytuje się Williamsem.

Czytaj również:

Sainz przyznał też, że swoją decyzją i przyszłymi występami chce się odwdzięczyć Williamsowi za starania w jego pozyskaniu i konkrety w negocjacjach.

- Williams we mnie zainwestował i od początku mnie wspierał. Zgłosili się już rok temu. To mnie ekscytowało. Stwierdziłem, że chcę im dać to, co oni dali mnie. Odwdzięczyć się za zaufanie i wiarę.

- Nie mogę się już doczekać, aby wspólnie z zespołem zbudować coś dobrego.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Vasseur: Niektórzy poświęcą sezon 2025
Następny artykuł Ferrari nie czuje się pewnie przed Las Vegas

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry