Ważna współpraca kierowców AlphaTauri

Daniel Ricciardo powrócił w tym roku do startów w Formule 1 od GP Węgier, zastępując zwolnionego kierowcę AlphaTauri, Nycka de Vriesa. Jednak doznał złamania kości w lewej ręce w wypadku podczas treningu na torze Zandvoort przed GP Holandii, co spowodowało, że jego miejsce zajmował Liam Lawson przez pięć rund.

Po dłuższej rehabilitacji Australijczyk wraca do kokpitu AT04 w ten weekend w Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Natomiast razem z Yukim Tsunodą przedłużyli kontrakty z AlphaTauri na sezon 2024, stajnią wspieraną przez Grupę ORLEN i teraz dopiero tak naprawdę ich współpraca może nabrać tempa.

Tsunoda wskazując, czego może nauczyć się od swojego bardziej doświadczonego kolegi, wierzy, że ten pomoże mu poprawić „kontrolę emocji”.

Na pytanie Motorsport.com dotyczące powrotu Ricciardo po kontuzji, Tsunoda powiedział: - Czekam z niecierpliwością. Zaliczyliśmy wspólnie dopiero dwa wyścigi, więc nie poznałem jeszcze w pełni jego charakteru ani stylu jazdy.

- Owszem, zdołałem już nauczyć się od niego wielu rzeczy. Zwracając uwagę na moje słabości, jest szczególnie jedna, w przypadku której wiem, że może mi pomóc w poprawieniu tego - kontynuował.

Proszony o wyjaśnienie tej kwestii Tsunoda wspomniał o kontrolowaniu emocji.

Japończyk zdobył pewną sławę dzięki bardziej emocjonalnym wybuchom w komunikacji radiowej z zespołem. Przyznał też, że wcześniej korzystał z pomocy psychologa.

- Chodzi bardziej o kontrolę emocji i sposób, w jaki zachowuje się w zespołach. W tym jest naprawdę dobry - mówił o partnerze.

- To jest naprawdę kluczowe, zwłaszcza gdy zaliczasz 24 wyścigi w roku i musisz utrzymywać stałą formę. To najważniejsza rzecz, a on jest doświadczony, więc prawdopodobnie wie, co można poprawić i czego oczekuje zespół. Jest o wiele spokojniejszy ode mnie. Właśnie ten obszar chcę u siebie ulepszyć - przekazał.

Tsunoda dodał, że mimo wciąż jeszcze krótkiej kooperacji z Ricciardo, to już teraz uważa, że przekazują podobne informacje na temat bolidu.

- Nie znam go jeszcze dobrze, ale myślę, że informacje o samochodzie, jakie przekazujemy naszej ekipie, są podobne. Sądzę, że dobrze współpracujemy jako zespół. Cieszę się, że będziemy partnerami również w przyszłym roku - podsumował.