Wsparcie dla rozwoju
Cztery ostatnie zespoły w klasyfikacji konstruktorów Formuły 1 otrzymają obniżenie limitu wydatków inwestycyjnych, o 20 milionów dolarów.
W ramach porozumienia zawartego pomiędzy zespołami, a FIA, wszystkie ekipy otrzymają mniejszy limit wydatków. Nakład inwestycyjny stał się głośnym tematem rozmów, po tym jak w życie weszły nowe regulacje Międzynarodowej Federacji Samochodowej.
Przepisy były najbardziej dotkliwe dla słabo rozwiniętych zespołów, takich jak Williams. Ograniczenie funduszy na inwestycje oznaczałoby, że wyjście z kryzysu, w jakim znajduje się obecnie brytyjska stania, byłoby niemożliwe. Bez ulepszeń infrastruktury, rywale oddalaliby się, przez co najsłabsi zataczaliby błędne koło.
Rozmowy ekip z FIA zakończyły się porozumieniem, w ramach którego wszyscy otrzymają niższy limit, niż pierwotnie zakładano. Będzie on przydzielany progresywnie, a dokładne liczby są ustalane na podstawie wyników Mistrzostw Świata z lat 2020, 2021 i 2022. Zespoły zostały podzielone na trzy „dywizje”.
Pierwsza dywizja to Red Bull, Mercedes oraz Ferrari. Początkowe 45 mln dolarów wzrosło do 51. FIA nie chciała zwiększać tej kwoty, jednak udało się osiągnąć kompromis wynoszący 6 000 000 $.
Do zespołów z środka stawki zostały zaliczone: McLaren, Alpine i Aston Martin, które otrzymają do dyspozycji ekstra 13 000 000 dolarów, a łączna kwota inwestycyjna wyniesie 58 milionów $.
AlphaTauri, Alfa Romeo, Haas oraz Williams otrzymają najmniejszy limit, wynoszący 65 milionów dolarów. Wszystko po to, aby pomóc najsłabszym rozwijać się, i spowolnić rozrost największych. W latach 2025 - 2028 wartości spadną do kolejno 42 000 000 $, 49 000 000 $ i 56 000 000 $.
- Świetne wiadomości, z mojego punktu widzenia - powiedział James Vowles, szef Williamsa. - Dobra współpraca ze wszystkimi zespołami oznacza, że udało nam się odblokować dodatkowe 20 mln dolarów. Rozmowy od lutego przyniosły porozumienie.
- Mamy do dyspozycji większy nakład inwestycyjny i może to nie 100 milionów, na które liczyłem, ale krok we właściwym kierunku. Po sześciu miesiącach porozumienie leży na stole, ale nie jest równe, ponieważ czołowe zespoły otrzymają mniej. Wszyscy na tym skorzystamy i to znakomity kompromis.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.