Wzmocnienia w AlphaTauri
Nyck de Vries oczekuje, że na torze Red Bull Ring w Austrii zaprezentuje się lepiej niż podczas niedawnego GP Kanady. Ponadto jego ekipa AlphaTauri przygotowała pakiet poprawek dla AT04 na rundę w Spielbergu.
W tym tygodniu Formuła 1 odwiedza Red Bull Ring, gdzie odbędzie się Grand Prix Austrii. Nyck de Vries ze wspieranej przez PKN ORLEN ekipy AlphaTauri z niecierpliwością oczekuje na zawody w Spielbergu. Wraca też myślami do niedawnego Grand Prix Kanady. Runda w Montrealu nie potoczyła się dla niego najlepiej. Po incydencie z Kevinem Magnussenem ukończył wyścig na osiemnastym, ostatnim miejscu.
- Cieszę się z doświadczenia nabytego w Montrealu, ale brakowało nam osiągów. Pod wieloma względami nie był to nasz najlepszy weekend - wspominał. - Ja i zespół nie zawsze podejmowaliśmy najlepsze decyzje. To spowodowało, że byliśmy niekonkurencyjni i nie zdobyliśmy żadnego punktu. Oczywiście było to rozczarowujące, ale musimy patrzeć w przyszłość. Znam dwa nadchodzące tory, na których będziemy się ścigać. Ponadto na Red Bull Ring i Silverstone wprowadzimy aktualizacje. Czekamy na to i mam nadzieję na dwa udane weekendy w Europie.
Najbliższe dwie odsłony mistrzostw świata rozgrywane są tydzień po tygodniu. Pierwszym przystankiem jest Austria. De Vries ścigał się już na tamtejszej arenie.
- Spielberg to dość krótki tor, ale tak naprawdę jest trudniejszy, niż się wydaje - kontynuował kierowca juniorskiej stajni Red Bulla. - Można stracić dużo czasu, jeśli popełni się jakiekolwiek błędy i jest to obiekt, który mocno obciąża hamulce. Ma kilka prostych oraz cztery szybkie zakręty.
- Ze względu na różne poziomy docisku trudno uzyskać odpowiednią wydajność. Znalezienie kompromisu w kwestii ustawień nie jest takie proste. Chcesz mieć nieco więcej siły docisku, ale jednocześnie potrzebujesz pakietu, który pozwoli na walkę. Zazwyczaj towarzyszą temu pewne trudności z przyczepnością, co przekłada się na większe obciążenie opon - mówił dalej.
Red Bull Ring jest również miejscem drugiego weekendu sprinterskiego w sezonie 2023. Oznacza to, że w harmonogramie jest tylko jedna sesja treningowa, aby znaleźć odpowiednie ustawienia przed kwalifikacjami.
- Podoba mi się format ze sprintem. Daje to pierwsze wrażenie tego, czego można oczekiwać w niedzielnym wyścigu. Przynosi także więcej akcji dla fanów - przekazał.
Grand Prix Austrii od lat przyciąga wielu holenderskich kibiców dzięki sukcesom Maxa Verstappena. Na wsparcie „pomarańczowej armii” może liczyć także de Vries.
- To oczywiście również wyścig domowy dla rodziny Red Bulla. Ze względu na dużą liczbę holenderskich fanów, zobaczymy wiele pomarańczowych barw na trybunach. Przed nami ekscytujący weekend i postaram się sprawić, aby wszyscy byli z nas dumni - podsumował.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.