Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Równe tempo Bilińskiego

Roman Biliński wypadł drugiego dnia testów Formuły 2 niemal identycznie co pierwszego.

Jak Crawford, DAMS Lucas Oil

Za jedynym polskim kierowcą w przyszłorocznej stawce F2 kolejna ważna odsłona posezonowych testów na torze Yas Marina w Abu Zabi. Jutrzejsze sesje będą ostatnimi w tym roku, a kierowcy powrócą za kierownicę dopiero po przerwie zimowej.

W środę Roman Biliński przejechał równe 90 okrążeń i zajął 14. oraz 15. miejsce. Podczas dzisiejszej porannej sesji był 16., a następnie po południu 14. Pokonany przez niego dystans wyniósł sześć kółek więcej niż wczoraj.

Second place Roman Bilinski, Rodin Motorsport

Second place Roman Bilinski, Rodin Motorsport

Autor zdjęcia: Formula Motorsport Ltd

Ponownie klasyfikację zdominował Oliver Goethe. Nie miał już w prawdzie dwóch najszybszych czasów, jednak jego przedpołudniowy pomiar nie został do końca dnia przez nikogo pobity. Czwarte pierwsze miejsce z rzędu odebrał mu Rafael Camara.

- Ogólnie rzecz biorąc, to był bardzo pozytywny dzień - powiedział Brazylijczyk. - Zaczęliśmy rano od dłuższych przejazdów, łapiąc pierwsze właściwe odczucia właśnie na długich stintach, ponieważ wczoraj skupialiśmy się głównie na osiągach.

- Chodziło o to, żeby lepiej przyzwyczaić się do auta, zrozumieć, jak zarządzać samochodem F2, oponami, balansem, złapać pierwsze odczucia w tym zakresie z zespołem. Zrobiłem kilka pit stopów, startów, wszystko po to, żeby stało się to bardziej naturalne.

- To był pozytywny dzień, po prostu staram się uczyć jak najwięcej przed kolejnymi testami i pełnym sezonem. Celem jest wyciągać z zespołu tyle, ile tylko mogę, rozumieć rzeczy, lepiej poznawać samochód i być jak najlepiej przygotowanym na Melbourne.

- To są testy, więc zespół próbuje różnych rzeczy. Staramy się zrozumieć, co robić i w jakim kierunku iść. Trudno porównywać się w trakcie testów, ale jesteśmy zadowoleni z tego, co robimy.

Podium: F3 Drivers champion and race winner Rafael Camara, Trident

Podium: F3 Drivers champion and race winner Rafael Camara, Trident

Autor zdjęcia: Zak Mauger / LAT Images via Getty Images

- Mamy różne programy, ale to dobra informacja na przyszłość. Wszystko idzie bardzo płynnie, więc musimy skupić się na rozumieniu rzeczy i jak największym poprawianiu samochodu.

- Myślę, że wszyscy widzieli w tym roku, że byli w dobrej formie, ale im więcej uczysz się i poprawiasz, tym lepiej. Wiemy, że to bardzo wymagająca kategoria, ale wszystko, co możesz zrobić, żeby poprawić swoje osiągi, po prostu wykonujesz.

- To mój pierwszy raz w brytyjskim zespole i szczerze mówiąc, jest bardzo fajnie. Wszyscy są bardzo zżyci, ponieważ pracują razem od dłuższego czasu, więc to trochę podobne środowisko do tego, jakie miałem w Tridencie i czuję się z tym znajomo.

- To mili ludzie i bardzo podoba mi się współpraca z nimi. Tak samo z Joshuą [Duerksenem], pokazał w tym i poprzednich latach, że jest mocnym kierowcą, a przy tym bardzo miłą osobą.

- Więc pracujemy razem, żeby poprawiać się tak bardzo, jak tylko się da, każdy na swój sposób, i dzielimy się informacjami, żeby jak najlepiej przygotować się na Melbourne.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Pracowity dzień Bilińskiego

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry